Ważne figury ze świata, złoty czeka na RPP

Wzrosty na Wall Street, brak cięcia stóp procentowych w Australii, lepsze od prognoz dane o PKB Szwajcarii oraz bardzo silny skok sprzedaży detalicznej w Niemczech, to wszystko wydarzenia ostatnich godzin. Wydarzenia, które mogą kształtować dzisiaj nastroje na rynkach.

Dziś wszystko, co mogło mieć wpływ na rynki finansowe, w tym przede wszystkim na rynek walutowy, już się wydarzyło. Za nami wyniki marcowego posiedzenia Banku Rezerw Australii, który wbrew oczekiwaniom większości, nie obciął stóp procentowych, pozostawiając główną z nich na poziomie 2,25%. Za nami też lepsze od oczekiwań dane nt. dynamiki produktu krajowego brutto (PKB) Szwajcarii. Czy wreszcie szokująco dobre dane o sprzedaży detalicznej w Niemczech, która w styczniu podskoczyła aż 2,9% w relacji miesięcznej, po tym jak w grudniu był to wzrost o 0,6% i wobec oczekiwanego wzrostu o 0,4% M/M. To wyczerpuje katalog dzisiejszych ważnych wydarzeń. Stąd też to właśnie ich echa będą kształtować w kolejnych godzinach nastroje na rynkach globalnych.

Wydarzeniem dnia na krajowym podwórku jest rozpoczynające się dziś dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Jego wyniki poznamy jutro w godzinach południowych, natomiast tradycyjnie jutro o godzinie 16:00 odbędzie się konferencja prasowa po posiedzeniu.

Rynki są przekonane, że po wielu dotychczas nieudanych próbach, teraz wreszcie w radzie znajdzie się większość zdolna przegłosować obniżkę stóp procentowych. Rynkowy konsensus mówi o cięciu stóp o 25 punktów bazowych, co sprowadzi główną stopę w Polsce do rekordowo niskiego poziomu 1,75%. Takie też są nasze oczekiwania. Będzie to jedyne dostosowanie kosztu pieniądza w tym roku. Kolejne 12 miesięcy upłynie pod znakiem stabilizacji stóp, po czym w przyszłym roku rada zacznie powoli je podwyższać.

Cięcie stóp procentowych wydaje się tak oczywiste, że jest już w pełni zdyskontowane. Dlatego nie powinno ono wywołać zbyt dużych emocji na rodzimym rynku walutowym. Nie będzie to jednak przeszkadzało w tym, żeby w oczekiwaniu na ten ruch dziś złoty pozostał stabilny, krążąc blisko obecnych poziomów.

W perspektywie kolejnych tygodni i miesięcy dla złotego liczyć będzie się przede wszystkim prawdopodobny napływ kapitałów do Polski w efekcie startującego w tym miesiącu programu skupu obligacji przez Europejski Bank Centralny (ECB). Jak również, oczekiwane przez nas sygnały poprawy sytuacji gospodarczej w Polsce i strefie euro (głównie w Niemczech). Wszystkie trzy elementy będą złotego umacniać. Przeciwwagą dla nich będzie perspektywa podwyżki stóp procentowych przez Fed. Im będzie ona bliższa, tym większa będzie odczuwalna presja podażowa na złotego. I odwrotnie. Odsunięcie w czasie pierwszej podwyżki kosztu pieniądza w USA będzie złotego wspierać.

Nie oczekujemy natomiast, żeby trwalszy efekt na notowaniach polskiej waluty odcisnęła sprawa Ukrainy oraz Grecji (w tym miejscu oczywiście zakładamy, że nic tragicznego/nieprzewidywalnego się nie wydarzy w tych krajach).

O godzinie 9:02 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1548 zł, USD/PLN 3,7150 zł, a CHF/PLN 3,8663 zł.