Raport popołudniowy - waluty świat

Niestety, sytuacja na rynku walutowym niewiele zmieniła się od wczoraj. Na głównych parach budują się lokalne konsolidacje.

EURUSD

Foto: Materiały prasowe

Ostatnie godziny na rynku eurodolara upłynęły pod znakiem lokalnego odbicia. Tak jak pisałem w moich komentarzach, nadal uważam, że ruch wzrostowy na tym rynku zainicjowany na początku bieżącego miesiąca nie posiada jeszcze wypełnionej piątkowej struktury. Ostatnia fala może być skrócona i zakończyć się na maksimach z początku bieżącego tygodnia, tj. 1,1715 (patrz wykres powyżej). Taki wariant jest na obecnym etapie wariantem preferowanym.

Wypełnienie tego impulsu powinno uaktywnić stronę podażową, a w konsekwencji może nas czekać spadek notowań analizowanej pary nawet w okolice 1,10, co byłoby korektą całej sekwencji wzrostowej zapoczątkowanej na analizowanym rynku w połowie marca bieżącego roku. W nieco szerszym horyzoncie, perspektywa odłożenia terminu podwyżki stóp procentowych w USA w czasie powinna sprzyjać stronie popytowej.

EURGBP

Foto: Materiały prasowe

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin, zgodnie z oczekiwaniami, doszło do umocnienia euro względem brytyjskiego funta. Kurs tej pary odbił od kluczowych wsparć usytuowanych w rejonie 0,7270 (38% zniesienie sekwencji wzrostowej zainicjowanej w poprzednim tygodniu). Tym samym realizuje się wariant ze zbudowaniem jeszcze jednej fali wzrostowej na tym rynku. Docelowych zasięgów dla takiego scenariusza szukałbym w rejonie maksimów z pierwszej połowy maja bieżącego roku, tj. 0,7480 (patrz wykres powyżej). Po wypełnieniu takiej struktury oczekuję korekty całego impulsu wzrostowego zainicjowanego na początku bieżącego miesiąca, co może oznaczać nawet zejście notowań analizowanej pary w okolice 0,7150.

GBPUSD

Foto: Materiały prasowe