Spadek GPW na koniec tygodnia, pomimo dobrych danych z USA

Dane z amerykańskiego rynku pracy pokazują, że największa gospodarka globu wychodzi na prostą. Za oceanem coraz łatwiej o pracę, jednak wiadomość o tym nie pociągnęła w górę amerykańskiej, a ni polskiej giełdy. W Europie jednak panowały dziś pozytywne nastroje.

Zacznijmy zatem od omówienia obiecujących danych ze Stanów Zjednoczonych. Liczba zatrudnionych w sektorach pozarolniczych wzrosła w lutym o 295 tysięcy – poinformowało tamtejsze Biuro Statystyki Pracy. Stopa bezrobocia w USA spadła z poziomu 5,7% do 5,5%, co jest najniższym wynikiem od  czerwca 2008 roku. Wynik za luty okazał się zdecydowanie lepszy od oczekiwań. Ekonomiści spodziewali się wzrostu zatrudnienia średnio o 240 tysięcy. Luty jest dwunastym miesiącem z rzędu, gdy zatrudnienie za oceanem rośnie o ponad 200 tysięcy.

Dziś Eurostat ostatecznie potwierdził, że PKB eurolandu w IV kwartale wzrosło o 0,9% rok do roku i o 0,3% w ujęciu kwartalnym. Polska ze wzrostem o 0,7% kwartał do kwartału jest na czwartym miejscu w Unii za Estonią, Szwecją i Węgrami. Jeśli natomiast chodzi o ujęcie roczne - ze wzrostem o 3,2% jesteśmy na drugim miejscu w Unii Europejskiej. Dynamiczniej rosną tylko Węgrzy.

Dziś poznaliśmy także dane z najważniejszego sektora niemieckiej gospodarki. W styczniu produkcja przemysłowa naszego zachodniego sąsiada wzrosła o 0,6% miesiąc do miesiąca. Analitycy spodziewali się wzrostu na poziomie 0,5%. W ujęciu rocznym produkcja przemysłowa największej europejskiej gospodarki wzrosła o 0,9%, podczas gdy rynek przewidywał minimalny spadek.

Pierwsze godziny handlu przy Książęcej nie wskazywały na spadki, a raczej na stabilną, remisową sesję. Około godziny 14.30 strona podażowa przełamała popytową i nastąpił spadek WIGu20. Ostatecznie indeks 20 największych spółek GPW stracił dziś 0,42%, w całym tygodniu spadając o niemal 0,9%. WIG30 spadł w piątek 0,34% pod kreskę, a indeks szerokiego rynku WIG zakończył notowania o 0,31% poniżej czwartkowego zamknięcia. Warto dodać, że w całym pierwszym tygodniu marca WIG zyskiwał 0,15%.

Najsłabszym ogniwem indeksu blue chipów była dziś Bogdanka. Spółka z przeżywającej ciężkie chwile branży węglowej traciła blisko 4,5%. W całym tygodniu kurs akcji Bogdanki spadł aż o 12,66%. Oznacza to, że straciła ona niewiele mniej od Jastrzębskiej Spółki Węglowej, której akcje w minionym tygodniu uległy przecenie o blisko 13,5%. Najlepiej radził dziś sobie Tauron, rosnąc o 2,86%.

Na europejskich parkietach dominowała dziś zieleń. Wyróżniał się Budapeszt, który zyskał ponad 2%. Spośród największych giełd Starego Kontynentu spadał jedynie Londyn. Pomimo świetnych danych z rynku pracy, od sporej przeceny zaczęli piątkową sesję inwestujący przy Wall Street.

Drugi tydzień marca rozpoczniemy danymi z trzeciej gospodarki świata. W nocy z niedzieli na poniedziałek Japonia poda wynik PKB za IV kwartał 2014 roku. Później poznamy między innymi bilans handlu zagranicznego naszego największego partnera handlowego, czyli Niemiec.