Złoty wszedł w fazę presji na osłabienie

Wzrosła presja na osłabienie walut rynków wschodzących, w tym również złotego, który testuje psychologiczny poziom 4,20/EUR. W przypadku jego przełamania może się on osłabić w kierunku 4,22-4,24/EUR.

"(...) Jakkolwiek pewne różnicowanie w obrębie Emerging Markets ma miejsce, presja na osłabienie walut tych krajów jest znacząca i dotyka również złotego" - napisali w piątkowym raporcie ekonomiści z mBanku.

"W fazie risk-off, a w taką właśnie weszliśmy, krajowej walucie szkodzi również korelacja z EURUSD: dopóki pozycjonowanie w EUR jest znacząco krótkie, wszelkie epizody odpływu kapitału finansowanego we wspólnej walucie będą powodowały wzrosty EURUSD, na które obecnie nakłada się również gra na przesuwanie podwyżek stóp procentowych w USA na przełom roku (zwykle byłby to fenomen pozytywny dla walut EM, jednak obecnie rynek zakłada już tylko marginalne przesunięcia, nie kwestionuje zaś nieuchronności wzrostu kosztu finansowania w dolarze)" - dodali.

"Przy fali dewaluacji na rynkach wschodzących (yuan, tenge, lira, rupia, peso, rubel) straty ponoszone przez fundusze inwestujące na tych rynkach i odpływy inwestorów będą musiały zostać zaspokojone tam, gdzie jeszcze zachowana została wartość kapitału. W takiej sytuacji polskie aktywa mogą tracić. Weszliśmy w fazę presji na osłabienie złotego" - oceniają ekonomiści z mBanku.

Ekonomiści z Banku Pekao wskazują w porannym raporcie, że rosnące obawy o perspektywy wzrostu gospodarczego na świecie i w Polsce ciążą na notowaniach złotego, który na piątkowym otwarciu testuje ważny, psychologiczny poziom 4,20/EUR.

"Jeżeli zostanie on przełamany to złoty będzie się osłabiał w kierunku 4,22-4,24/EUR, a słabe zamknięcie tygodnia może być sygnałem do dalszego osłabienia w krótkim terminie" - napisali.

Zaznaczają, że wraz z rosnącym ryzykiem dłuższej stabilizacji stóp procentowych i wzrostami cen Bundów krajowe obligacje zyskują i trend ten powinien być kontynuowany także w piątek.

"Obligacje skarbowe powiększyły zyski w kontekście spadku ryzyka podwyżki stóp w Stanach Zjednoczonych we wrześniu oraz rosnących obaw o wzrost gospodarczy na świecie. Rentowność DS0725 ukształtowała się w pobliżu 2,70 proc. i była najniższa od maja br. W sierpniu krzywa dochodowości przesunęła się w dół już o około 20 pb, a od lokalnego szczytu z 6 sierpnia br. o prawie 40 pb" - napisali.

"Wciąż uważamy, iż w dalszej części roku obligacje osłabią się. Skala wzrostu rentowności może być jednak ograniczona odsunięciem w czasie normalizacji polityki monetarnej Fed" - dodali.