Złoty pozostaje pod wpływem sentymentu globalnego

Notowania złotego będą w czwartek zależne od sentymentu globalnego. Istotne będę m.in. doniesienia ze zjazdu amerykańskich bankierów odbywającego się w Jackson Hole.

Ekonomiści z Banku Pocztowego zwracają uwagę, że złoty pozostanie w czwartek pod wpływem sentymentu globalnego i notowany będzie w przedziale 4,22-4,26 za euro.

"Nastroje na rynkach finansowych pozostają zmienne i dziś sytuacja pod tym względem nie ulegnie zmianie" - napisano w nocie Banku Pocztowego.

"Poza Chinami w centrum uwagi znajdzie się dziś drugi szacunek PKB w drugim kwartale br. w USA, gdzie oczekiwana jest jego rewizja w górę. W USA opublikowana zostanie dziś również zeszłotygodniowa liczba podań o zasiłek dla bezrobotnych oraz lipcowa liczba domów oczekujących na sprzedaż, a także rozpocznie się kilkudniowe sympozjum w Jackson Hole, podczas którego zaplanowanych jest szereg wystąpień przedstawicieli największych banków centralnych na świecie" - dodano.

Także Bank Millennium zwraca uwagę na zjazd amerykańskich bankierów w Jackson Hole.

W środę przewodniczący oddziału Fed z Nowego Jorku, William Dudley ocenił, że w porównaniu do okresu sprzed kilku tygodni, spadło przekonanie co do zasadności podwyżki stóp procentowych w USA we wrześniu. Dudley dodał jednocześnie, że ostatecznie o decyzji w sprawie wrześniowej podwyżki mogą zdecydować dane makro, jakie pojawią się do czasu wrześniowego posiedzenia oraz rozwój sytuacji na światowych rynkach finansowych.

"Gołębia wypowiedź członka Fed na dzień przed rozpoczynającym się dziś sympozjum w Jackson Hole, które w przeszłości bywało wykorzystywane przez amerykańskich bankierów centralnych do przedstawiania planów, co do polityki pieniężnej, wpływa na wzrost apetytu na ryzyko. Z tego powodu oczekujemy, iż kurs EUR/USD ma szansę powrócić do umiarkowanych wzrostów natomiast złoty mógłby kontynuować aprecjację, a kurs EUR/PLN testować poziom 4,20. W szczególności, jeśli jutrzejsze dane o polskim PKB w drugim kwartale tego roku zostało zrewidowane w górę" - napisano w raporcie Millennium.

PŁYNNOŚĆ NA RYNKU OBLIGACJI NADAL NIEWIELKA

Analitycy z BZ WBK oceniają, że płynność na polskim rynku dłużnym pozostaje "bardzo niska"

"Zmienność może ponownie wzrosnąć dzisiaj po południu, kiedy poznamy ważne dane z USA" - napisano w raporcie BZ WBK.

"Wydaje się, że odczyty zaskakujące mocno na plus i mocno na minus mogą raczej osłabić polski rynek (w drugim przypadku pod wpływem możliwego nasilenia się obaw o głębszy kryzys w globalnej gospodarce i odwrotu inwestorów od ryzykownych aktywów)" - dodano.