Złoty w poniedziałek może się nieco umocnić, o ile sytuacja w Rosji nie będzie się pogarszała - oceniają ekonomiści. Stratedzy rynku długu oceniają, że do końca roku polskie papiery mogą się cieszyć zainteresowaniem inwestorów, ale malejąca płynność zwiększa ryzyko przypadkowych ruchów.
Zdaniem ekonomistów Banku Pocztowego kurs EURPLN w poniedziałek może podążać w kierunku 4,24-4,25 za euro.
"Pogoda dla złotego nie była w ostatnich dniach najlepsza, ale jeśli sytuacja w Rosji nie będzie się znowu pogarszać, polska waluta ma szansę zejść na nieco mocniejsze poziomy" - napisano w porannym raporcie Banku Pocztowego.
Stratedzy rynku długu zwracają uwagę na spadającą płynność, która zwiększa możliwość występowania przypadkowych ruchów.
"Wraz ze zbliżającym się okresem świątecznym płynność na krajowym rynku długu będzie coraz niższa, a ceny mogą podlegać przypadkowym wahaniom na fali pojedynczych transakcji" - napisano w porannym biuletynie Banku Pekao.
"Do końca roku nie spodziewamy się większych zmian obrazu tego rynku, a krajowe papiery powinny nadal cieszyć się zainteresowaniem inwestorów" - dodano.
