Rynki zmęczone Grecją, EUR-PLN stabilny, dług mocniejszy; ale jest referendum

Inwestorzy są zmęczeni tematem Grecji. Złoty w czwartek pozostawał stabilny, a polski dług się umocnił. Uwagę przykuwa jednak niedzielne referendum w Grecji dotyczące warunków dalszej pomocy dla tego kraju. W piątek, przed weekendem możliwy jest zatem pewien wzrost awersji do ryzyka.

"Dziś jest totalny zastój, jeśli chodzi o złotego w stosunku do euro, krążymy wokół poziomu 4,19. »Wakacyjny handel«. Wydaje się, że przynajmniej do czasu wyjaśnienia się sytuacji Grecji tak będzie. Pytanie, czy stanie się to po niedzielnym referendum? W przypadku euro-złotego mamy »range«, coraz bardziej ukierunkowany na wahania ku górze, 4,20-4,21. Od dołu poziom 4,18-4,1750 na razie wygląda na solidną podporę" - powiedział Tomasz Wład, diler walutowy z Banku Millennium.

"W przypadku euro-dolara po danych z USA był ruch w kierunku 1,1120, ale generalnie, mimo tych słabszych danych dla dolara, powróciliśmy w okolice 1,1090" - dodał.

Amerykański Departament Pracy podał w czwartek, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w czerwcu wzrosła o 223 tys., podczas gdy w maju wzrosła o 254 tys., po korekcie. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 233 tys. wobec 280 tys. w maju przed korektą.

"Wszyscy są trochę zmęczeni tematem Grecji. Rynki złapały dystans. Złoty od strony technicznej ma jakąś możliwość projekcji w kierunku trochę powyżej 4,20 na razie i jest to trochę bardziej prawdopodobne niż atakowanie wsparcia w okolicy 4,18" - dodał Wład.

Po tym jak we wtorek Grecja nie uregulowała swoich zobowiązań wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego, co w praktyce oznacza niewypłacalność finansową kraju, w środę pojawiła się informacja, że premier Grecji Aleksis Cipras jest gotów podpisać nowe porozumienie z eurolandem i MFW. Ministrowie finansów państw strefy euro uzgodnili jednak w czasie środowej telekonferencji, że nie będzie kolejnych rozmów ws. pomocy dla Grecji przed niedzielnym referendum w tym kraju na temat warunków dalszych pożyczek.

Opublikowany w czwartek sondaż przed niedzielnym referendum w Grecji ws. warunków pomocy zagranicznej, mającej ratować kraj przed bankructwem, wskazuje na przewagę zwolenników porozumienia się Aten z kredytodawcami.

W CZWARTEK DŁUG MOCNIEJSZY

W czwartek polski dług się umocnił. W piątek możliwa jest jednak pewna przecena z uwagi na niedzielne referendum w Grecji.

"Dzisiaj dług się umocnił. Działo się to w sprzeczności z wszelkimi przesłankami. Obserwowaliśmy zainteresowanie krajowych graczy, pomimo że peryferia i rynki »korowe« przed »payrollami« były dużo wyżej w rentownościach. Po publikacji danych z USA rynki na świecie się skorygowały. Nasz rynek jeszcze nieznacznie się umocnił" - powiedział Marcin Karasiewicz, diler SPW z PKO BP.

"Wszystkie newsy, które płyną w tym momencie z Grecji nie mają żadnego znaczenia. Tak naprawdę wszyscy czekają teraz na wynik referendum, który będzie kluczowy. Jutro jest jeszcze święto w USA. Obstawiałbym wzrost awersji do ryzyka z uwagi na referendum, pewne osunięcie się cen, lekki wzrost rentowności. Ale bez rewolucji" - dodał.