RPP nie dostarczyła argumentów do zmiany notowań na rynkach

Ani decyzja RPP, ani komentarze członków Rady nie przełożyły się na zmianę notowań na rynku złotego czy rynku długu. Polska waluta nadal pozostaje pod wpływem czynników globalnych, w tym głównie wydarzeń z USA i z Chin.

"O kursie złotego w najbliższym czasie nadal decydować będą przede wszystkim czynniki zewnętrzne. Mam na myśli przede wszystkim skalę spowolnienia w Chinach oraz dalsze scenariusze dotyczące podwyżki stóp w Stanach Zjednoczonych" - powiedział PAP Jarosław Kosaty, diler walutowy z PKO BP.

"Rada pozostała bez wpływu na złotego. Ta uwaga prezesa Belki o tym, że przewalutowanie może silnie osłabić złotego to pogląd znany i nie podlega on dyskusji" - powiedział PAP Jarosław Kosaty, diler walutowy z PKO BP.

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie nadal 1,50 proc. w skali rocznej. Decyzja ta jest zgodna z oczekiwaniami - żaden z 22 ankietowanych wcześniej przez PAP ekonomistów nie wskazywał na możliwość zmiany poziomu stóp NBP na wrześniowym posiedzeniu RPP.

Na konferencji po posiedzeniu RPP, prezes NBP Marek Belka powiedział, że nagłe przewalutowanie kredytów oznaczałoby niebezpieczeństwo nagłego osłabienia złotego.

"Złoty zachowywał się dziś w miarę stabilnie. Widać wyraźnie, że nastąpiło uspokojenie sytuacji na giełdzie chińskiej. Pośrednio przyczyniło się to stabilizacji walut rynków wschodzących, w tym złotego" - dodał Kosaty.

RYNEK DŁUGU POD PRESJĄ WYDARZEŃ KRAJOWYCH I ZAGRANICZNYCH

Zdaniem Krzysztofa Bednarczyka, dilera SPW z Raiffeisen Polbanku, Rada Polityki Pieniężnej nie dostarczyła argumentów do zmiany notowań na polskim długu.

"Ceny przez cały dzień się raczej nie zmieniają, lekki ruch widać było tylko na papierze 10-letnim. Nieznacznie rynek się ruszył po danych z USA, ale ogólnie można powiedzieć, że dzień był spokojny, a papiery utrzymały swoje poziomy" - powiedział PAP Bednarczyk.

"Ani decyzja Rady, ani konferencja po posiedzeniu Radynie miały wpływu na sytuację rynkową" - dodał.

W jego ocenie, w najbliższych dniach rynek będzie pod presją zarówno wydarzeń krajowych, jak i zagranicznych.

"Z lokalnych spraw patrzeć będziemy przede wszystkim na ostateczny kształt ustawy dotyczącej przewalutowania kredytów frankowych. Ponadto nadal jesteśmy pod presją polityki krajowej - układ sił politycznych może się niedługo całkowicie zmienić" - powiedział.

"Z wydarzeń zagranicznych istotne będą piątkowe dane z USA z rynku pracy" - dodał Bednarczyk.

W piątek w USA zostanie podana stopa bezrobocia w sierpniu.