EBC poprawił sentyment na rynku, w piątek kluczowe będą dane z USA

Czwartkowe wypowiedzi prezesa EBC Mario Draghiego poprawiły sentyment do aktywów rynków wschodzących. Umacniał się złoty i spadały rentowności polskich SPW. O trwałości tego ruchu zdecydują jednak piątkowe dane o bezrobociu z USA.

"EBC wzmogło dziś oczekiwania na dodatkową stymulację dla gospodarek europejskich. To spowodowało gwałtowne osłabienie się euro i tym samym wzmocnienie notowań walut regionu. Wiadomo, że skup aktywów będzie wspierał waluty ościenne. Jest to naturalna reakcja" - powiedział PAP Jan Koprowski, diler walutowy z BNP Paribas.

"Wydaje się, że w piątek złoty będzie się dalej umacniał i będzie szansa na pokonanie poziomu 4,20 za euro. Wszystko będzie jednak zależało od giełd amerykańskich i jutrzejszych pay-rolli" - dodał.

Europejski Bank Centralny jest gotowy do zwiększenia skali programu luzowania ilościowego jeśli będzie to konieczne - zadeklarował w czwartek prezes EBC Mario Drgahi.

Szef banku centralnego strefy euro poinformował również, że EBC zdecydował się podnieść limit dotyczący maksymalnego poziomu, do jakiego mogą być skupowane obligacje kraju objętego programem luzowania ilościowego. Limit ten został podniesiony z 25 proc. do 33 proc.

W ocenie Jana Koprowskiego, w szerszej perspektywie notowania złotego będą uzależnione od wydarzeń w Chinach i oczekiwań na decyzję Fed w połowie września.

"W przyszłym tygodniu otwierają się giełdy w Chinach. To może nieco hamować apetyty inwestorów, jeśli chodzi o zakupy aktywów w regionie. Sytuacja w Chinach jest daleka od uspokojenia i ryzyko gwałtownych spadków w Szanghaju istnieje" - powiedział diler BNP Paribas.

"Tak naprawdę wyraźny kierunek ruchu złotego w dłuższym terminie wskaże dopiero Fed, który decyzję w sprawie stóp procentowych poda 16 września. Do tego momentu ruchy na walutach mogą być zmienne" - dodał.

PO EBC SPADKI RENTOWNOŚCI SPW; W PIĄTEK KLUCZOWE DANE Z USA

Marek Kaczor, szef dilerów SPW z banku PKO BP, powiedział w rozmowie z PAP, że spadki rentowności polskich obligacji po konferencji EBC mają szansę na kontynuację, ale zdecydują o tym piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy.

"Ewidentnie dzisiejszą sesję na rynku długu można podzielić na to, co się działo przed konferencją EBC i na to, co działo się po niej. O ile w pierwszej części dnia nastroje na rynku nie były najlepsze i obserwowaliśmy wzrosty rentowności, o tyle po konferencji EBC mamy poprawę nastrojów i rentowności są wyraźnie niższe" - powiedział PAP Kaczor.

"Jutro mamy dane ze Stanów Zjednoczonych. Wydaje się, że będą one testem na to, na ile trwała jest ta poprawa nastrojów, którą obserwujemy po EBC. Na ten moment, aby spadki rentowności były kontynuowane, konieczne są dalsze impulsy. Dlatego pay-rolle będą szczególnie istotne" - dodał.

Odczyt stopy bezrobocia za sierpień w Stanach Zjednoczonych zostanie podany w piątek o godzinie 14.30.