Dobre dane z Polski powinny sprzyjać złotemu

Dziś w nocy opublikowane zostały notatki z październikowego posiedzenia Banku Japonii z których wynikało, że decyzja odnośnie dalszego luzowania polityki monetarnej nie zapadła jednomyślnie. Zapiski ujawniły, że głównym argumentem za dalszym zwiększaniem bazy monetarnej były obawy o spadek oczekiwań inflacyjnych i kondycje gospodarki po ostatniej podwyżce podatku od sprzedaży.

Jednak istotna ilość członków BoJ pozostających w mniejszości zwracała uwagę na to, że potencjalne koszty przewyższają korzyści płynące z dalszego luzowania polityki monetarnej. Protokół pokazuje, że być może nie będzie już tak łatwo przeforsować dalsze luzowanie polityki monetarnej w sytuacji, gdy inflacja będzie się zbliżać do celu. Co więcej podczas swojego dzisiejszego wystąpienia Kuroda powiedział, że wskaźnik CPI najprawdopodobniej osiągnie 2% cel w przyszłym roku. Jen zyskał nieco na wartości w reakcji na słowa prezesa BoJ.

Po wczorajszych pozytywnych danych dotyczących indeksu Ifo z Niemiec, dziś zostały opublikowane ostateczne dane dotyczące PKB. W trzecim kwartale tempo wzrostu gospodarczego zwiększyło się o 0,1% w ujęciu kwartalnym podczas gdy kwartał wcześniej PKB zanotował spadek o 0,1% k/k. Z kolei roczna dynamika PKB bez uwzględniania czynników sezonowych wyniosła 1,2%, co było zgodne z konsensusem rynkowym. Dzisiejsze dane z Niemiec pomogły w podtrzymaniu pozytywnego sentymentu do euro.

Podczas wtorkowej sesji opublikowane zostały również ważne dane z Polski. W październiku sprzedaż detaliczna wzrosła o 2,3% w skali roku podczas gdy mediana oczekiwań kształtowała się na poziomie 2,1%, a w poprzednim okresie wzrost wyniósł 1,6%. W relacji miesięcznej sprzedaż wzrosła o 4,2%, po tym jak we wrześniu zanotowała spadek o 0,9% m/m. W poprzednim miesiącu stopa bezrobocia spadła z 11,5% do 11,3%. Lepsze od oczekiwań dane powinny odsunąć w czasie ewentualną decyzję Rady Polityki Pieniężnej o kolejnym cięciu stóp procentowych, co powinno pozytywnie wpływać na złotego.

Popołudniu uwaga inwestorów zwróci się w stronę publikacji z USA. Warto przede wszystkim śledzić wstępne dane odnośnie PKB oraz wskaźnika PCE w trzecim kwartale. Analitycy spodziewają się lekkiego wyhamowania tempa wzrost w okresie lipiec-wrzesień 2014 oraz oczekują dalszej poprawy indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów. Prognozowany jest wzrost wskaźnika CB do 96 pkt. we wrześniu.

EURUSD

Wczorajsze sesja przyczyniła się do odreagowania na eurodolarze. Obecnie para handlowana jest tuż poniżej strefy oporu w rejonie 1,2442-1,2450, której dolne ograniczenie wynika z minimum z 18.11, natomiast górne ograniczenie stanowi 38,2% zniesienia Fib całości fali spadkowej z poziomu 1,2599. Przełamanie wspomnianego zakresu powinno przyczynić się do rozszerzenia obserwowanej korekty wzrostowej. W przypadku trudności w wyjściu powyżej poziomu 1,2450 może nastąpić zwrot notowań na południe, do czego impulsem będzie zejście poniżej poziomu 1,2415.

EURUSDH4_big_25
Foto: Onet EURUSDH4_big_25

NZDUSD

Notowania NZDUSD powróciły do spadków. Przełamanie minimum na poziomie 0,7805 stało się impulsem do deprecjacji dolara nowozelandzkiego. Para obecnie zbliża się do geometrycznego wsparcia na poziomie 0,7780, które wynika z 61,8% zniesienia Fib całości fali wzrostowej z poziomu 0,7659. Przy tym poziomie nastąpi zrównanie się obecnej podfali spadkowej w stosunku 1:1 z poprzednią podfalą spadkową z poziomu 0,7974. Korekta spadkowa z poziomu 0,7974 mogła osiągnąć już swój zasięg, co może sprzyjać odreagowaniu z obecnych poziomów. W przypadku ewentualnego przełamania poziomu 0,7780 spadki mogą się jeszcze pogłębić.

NZDUSDH4_big_25
Foto: Onet NZDUSDH4_big_25