Dane z USA i głosowanie w Senacie to główne czynniki mogące wpływać na PLN w piątek

Dane z rynku pracy w USA oraz planowane głosowanie w Senacie nad ustawą o restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych to najważniejsze czynniki, które mogą pokierować notowaniami złotego w piątek.

"Dziś złotego mogą wesprzeć dwa czynniki: głosowanie w Senacie nad ustawą o CHF (teoretycznie odrzucenie restrykcyjnej wersji ustawy z Sejmu powinno być już +w cenach+) oraz dane z amerykańskiego rynku pracy (jeżeli okażą się niższe od oczekiwań)" - oceniają ekonomiści z mBanku w porannym raporcie.

Ekonomiści z Biura Strategii Rynkowych PKO BP także wskazują na piątkowe dane z rynku pracy w USA, których publikacja będzie miała miejsce o 14.30.

"Jak już zaznaczaliśmy, słabszy od oczekiwanego raport ADP nie musi od razu przesądzać o wyniku NFP tym bardziej, że z raportu na temat stanu amerykańskiej gospodarki tzw. Beżowej Księgi wyłaniał się optymistyczny obraz wskazujący na dominację pozytywnych trendów. Jeśli rządowe dane dotyczące rynku pracy będą bliskie oczekiwaniom na poziomie 220 tys., deprecjacja eurodolara powinna nasilić się. Spadek poniżej 1,11 otworzy drogę do 1,10 i niżej do 1,08 – dołków z lipca br. EURPLN może zaś powrócić w okolice 4,25" - napisali.

W opinii Moniki Kurtek, głównego ekonomisty Banku Pocztowego EUR-PLN w piątek może być notowany w szerokim przedziale wahań 4,20-4,26.

"W Polsce podczas trzeciego i ostatniego dnia posiedzenia Senatu głosowana będzie ustawa dotycząca przewalutowania kredytów hipotecznych udzielonych m.in. w CHF, która zapewne zostanie zmieniona w stosunku do przegłosowanej przez Sejm 5 sierpnia i fakt ten może pozytywnie wpłynąć na wartość PLN. Przedział wahań dla pary EUR-PLN może być dziś jednak bardzo szeroki, tj. 4,20-4,26" - napisała raporcie Kurtek.

Ekonomiści BZ WBK zaznaczają, że jeśli dane z USA zmniejszą w ocenie rynku szanse na wrześniową podwyżkę stóp, krajowa waluta może ponownie zyskać po południu.

"Aby jednak ten scenariusz się zmaterializował, odczyt z rynku pracy nie powinien być nadmiernie gorszy od oczekiwań, aby nie wzmóc obaw o globalną gospodarkę i nie osłabić popytu na ryzykowne aktywa" - napisali w raporcie.

"Inwestorzy będą też czekać na wynik głosowania w Senacie na temat ustawy o restrukturyzacji kredytów walutowych (nie wiadomo jeszcze o której godzinie). Przywrócenie ustawy do pierwotnej wersji, z mniejszym obciążeniem banków, powinno być pozytywne dla złotego" - dodali.

Ekonomiści z BZ WBK wskazują, że na krajowym rynku stopy procentowej IRS i rentowności spadły istotnie w reakcji na gołębie sygnały z EBC.

"Krzywa IRS obniżyła się o 1-4 pb, a obligacyjna o 2-7 pb (najmocniej na długich końcach) dzięki silnym spadkom rentowności zarówno na peryferyjnym, jak i bazowym rynku długu" - napisali.

"Koniec tygodnia na polskim rynku stopy procentowej też może być dość zmienny. Po południu poznamy bowiem dane z USA o zmianie zatrudnienia poza rolnictwem. Raport ADP był słabszy od prognoz i jeśli dzisiejsza publikacja też rozczaruje (ale niezbyt mocno), wtedy krajowe IRS i rentowności mogą jeszcze spaść" - dodali.