Zbliżający się start QE w Europie

Podczas dzisiejszej sesji poznaliśmy wiele danych z europejskich gospodarek, które generalnie pozytywnie wpłynęły na wyprzedaną ostatnio europejską walutę. Ta jednak może niedługo ponownie zacząć tracić ze względu na zbliżający się moment rozpoczęcia skupów obligacji w ramach programu QE. Przed jutrzejszą decyzją RBA tracił natomiast dolar australijski.

Nie znamy jeszcze dokładnej daty rozpoczęcia rozszerzonego programu QE w strefie euro, w którego skład ma wchodzić skup obligacji rządowych. Wiadomo, że ma rozpocząć się w marcu. Wcześniej, członek zarządu EBC, Benoit Coeure w jednym ze swoich wystąpień publicznych stwierdził, że QE rozpocznie się w pierwszych dwóch tygodniach marca. Wpierw musi jednak zostać wydany akt prawny przez Europejski Bank Centralny. Taki akt może zostać opublikowany już po czwartkowym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego. W czwartek poznamy również najnowsze projekcje wzrostu gospodarczego oraz inflacji w strefie euro. Na rynku mówi się o rewizji w górę w przypadku PKB oraz w dół w przypadku inflacji na 2015 rok. Dzisiejsze wstępne dane inflacyjne za luty dla strefy euro zaskoczyły całkiem pozytywnie, podobnie jak dane z Niemiec, które poznaliśmy w piątek. Prognozowany HICP za luty wyniósł -0,3% r/r, podczas gdy konsensus zakładał -0,4% r/r. Pozytywnie zaskoczyły również dane PMI z Niemiec, Włoch oraz dla całej strefy euro. Seria dobrych danych skutkowała umocnieniem się europejskie waluty, która przez większośc dnia zyskiwała wobec dolara. EURUSD znajdował się nawet 40 pipsów ponad poziomem 1,1200.

Jutro nad ranem poznamy również decyzje banku centralnego Australii o wysokości stóp procentowych. Tym razem konsensus zakłada cięcie o 25 punktów bazowych do rekordowo niskiego poziomu 2% dla głównej stopy procentowej. Dolarowi australijskiemu nie pomogło nawet cięcie stóp procentowych w Chinach. Generalnie waluty regionu Oceanii zawsze zyskiwały na takim ruchu ze strony PBOC, jednak tym razem inwestorzy zaniepokojeni są kondycją chińskiej gospodarki. Spowalniające Chiny mogą mieć znaczący wpływ na Australijską gospodarkę.

Polski złoty zachowywał się dzisiaj stabilnie na rynku, lekko zyskując wobec funta oraz franka, tracąc natomiast do euro oraz dolara. Po godzinie 17:00 za dolara musieliśmy płacić 3,7117 zł, za euro: 4,1553 zł, za funta: 5,7027 zł, a za franka: 3,8780 zł.