Ważą się losy Grecji

Grecja pozostaje w centrum zainteresowania. Europa znajduje się obecnie w fazie oczekiwania na nowe propozycje ze strony Aten. W dniu wczorajszym podczas spotkania w Paryżu prezydent Francji i kanclerz Niemiec zadeklarowali, że drzwi do dalszych negocjacji pozostają otwarte, jednak ważne jest aby Grecja przedstawiła konkretne propozycje.

Dogodną okazją do tego może stać się zaplanowane na dzisiaj posiedzenie przywódców krajów strefy euro. Co prawda, szef Eurogrupy przyznał, że wynik referendum stworzył cięższe warunki do rozmowy, jednak podkreślał, że będzie dążył do tego, żeby Grecja pozostała w strefie euro. W międzyczasie bacznie monitorowana jest sytuacja finansowa tego kraju. Wczoraj AleksisTsipras prowadził rozmowy z szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego i z szefem Europejskiego Banku Centralnego. Christine Lagarde oświadczyła, że MFW nie może udzielać pożyczek krajowi, który zalega ze spłatami zadłużenia.

Z kolei z Mario Draghi była poruszana kwestia finansowej płynności greckich banków. Jak na razie ECB utrzymał limit kredytów ratunkowych (ELA) dla greckich banków na dotychczasowym poziomie (89 mld EUR), tym samym odrzucając prośbę Grecji o zwiększenie limitu. Warunki finansowania zostały zaostrzone, a w wydanym komunikacie ECB podkreślił, że obserwuje sytuacje na rynkach finansowych i nie zawaha się w razie konieczności użyć wszelkich możliwych instrumentów. W Grecji obowiązuje kontrola przepływu kapitałów i jak na razie greckie banki pozostają zamknięte. Grecki sektor finansowy nie załamał się jeszcze tylko dzięki finansowaniu z ECB. Podczas poniedziałkowej sesji Ewald Nowotny z ECB podkreślił jednak, że zastrzyk gotówki mógłby zostać odcięty w przypadku kiedy Grecja nie spłaci zadłużenia w wysokości 3,5 mld EUR do ECB w dniu 20 lipca.

Decyzją Banku Rezerw Australii główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 2,0%, co  było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. W komunikacie RBA można wyczytać, że tempo wzrostu australijskiej gospodarki utrzymuje się poniżej średniej w długim terminie. Ponadto bank prognozuje, że inflacja pozostanie zgodna z celem w przeciągu kolejnych dwóch lat nawet przy niskim poziomie stóp procentowych, co jest argumentem za utrzymaniem akomodacyjnej polityki monetarnej.  W kwestii samej waluty bank podkreślił, że dolar australijski istotnie osłabił się względem dolara amerykańskiego w przeciągu ostatniego roku, mniej w stosunku do koszyka walut. Zdaniem RBA dalsza deprecjacja AUDa jest potrzebna i zarazem bardzo prawdopodobna. AUDUSD kontynuuje spadki w dniu dzisiejszym. Para handlowana jest już poniżej poziomu 0,7450.

USDPLN

USDPLN pozostaje w trendzie wzrostowym. W dniu wczorajszym para testowała opór w rejonie 3,8200/50, co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę w okolice 3,8700/50, gdzie opór wyznacza 78,6% całości fali spadkowej z poziomu 3,9655 oraz zniesienie zewnętrzne 127,2% całości fali spadkowej z poziomu 3,8249. Zgodnie z japońską techniką inwestycyjną ważne wsparcie w postaci linii tenkan na wykresie dziennym znajduje się obecnie na poziomie 3,7740.

GBPUSD

GBPUSD kontynuuje spadki po przełamaniu linii trendu wzrostowego. W dniu dzisiejszym para handlowana jest ponownie poniżej liniikijun sen, co w średnim terminie powinno sprzyjać powrotowi do górnego ograniczenia chmury ichimoku, które na chwilę obecną zbiega się z 38,2% zniesienia Fib całości fali wzrostowej z poziomu 1,4565. Wcześniej na poziomie 1,5458 znajduje się wsparcie geometryczne w postaci 61,8% zniesienia Fib całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,5169.