Forex czeka na wyniki referendum

Piątek na rynku walutowym upływa w spokojnej atmosferze wyczekiwania. Dotyczy to tak samo krajowego rynku, jak i rynku globalnego. Inwestorzy czekają na wyniki niedzielnego referendum w Grecji. To ono zdecyduje o nastrojach w pierwszej połowie przyszłego tygodnia.

W piątek na rynku walutowym niewiele się dzieje. O godzinie 15:13 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1927 zł, a USD/PLN 3,7792 zł. Obie pary pozostają na poziomach zbliżonych do zamknięcia z ostatnich dwóch dni. Równie spokojnie jest na EUR/USD. Za euro trzeba zapłacić 1,1092 wobec 1,1084 w czwartek i 1,1053 w środę na koniec dnia.

Z tego marazmu rynku walutowego nie zdołały wyrwać publikowane przed południem indeksy PMI obrazujące koniunkturę w usługach w wybranych państwach europejskich (m.in. Włochy, Francja, Niemcy) i całej strefie euro. Indeksy, które zasygnalizowały wzrost aktywności biznesowej w sektorze usług w czerwcu.

Stabilizacja i brak silnej reakcji rynku walutowego na napływające dane makroekonomiczne są w pełni uzasadnione. Inwestorzy czekają na wyniki niedzielnego referendum w Grecji ws. pakietu pomocowego (referendum będzie trwało w godzinach 06:00-18:00 polskiego czasu). Wyniki, które – jak wskazują sondaże – pozostają dużą niewiadomą. Tymczasem wiele od nich zależy.

Jeżeli Grecy opowiedzą się za kompromisem Aten z międzynarodowymi wierzycielami, to tamtejszy rząd taki kompromis prawdopodobnie zatwierdzi, co powinno poprawić nastroje na rynkach finansowych, premiując euro wobec dolara, złotego wobec koszyka walut oraz osłabiać szwajcarskiego franka.

W przypadku gdyby Grecy powiedzieli "nie" reakcja będzie odwrotna. Aczkolwiek nawet wówczas nie musi to oznaczać gwałtownego i długotrwałego pogorszenia klimatu inwestycyjnego. Tak stanie się tylko wówczas, gdy potencjalne wyjście Grecji ze strefy euro będzie przebiegać w sposób chaotyczny. Gdyby jednak udało się je przeprowadzić w sposób sprawny, to po pewnym czasie nastroje się poprawią, a inwestorzy zaczną dyskontować to, że ta "grecka telenowela" wreszcie się kończy.

Niewielkie wahania EUR/PLN, USD/PLN i EUR/USD w sposób oczywisty nie wpływają na zmianę układu sił na wykresach tych par. Jednak analizowanie obecnych ich sytuacji nie ma najmniejszego sensu. I tak losy poniedziałkowych notowań są ściśle związane z wynikami referendum w Grecji.