Grecy w referendum odrzucili warunki zagranicznej pomocy

Miażdżące zwycięzstwo przeciwników porozumienia z UE, MFW i Banku Światowego. W Grecji zakończyło się w niedzielę wieczorem referendum, w którym wyborcy wypowiadali się na temat pomocy zagranicznej dla Aten, mającej ratować kraj przed bankructwem, ale oznaczającej też dalsze oszczędności.

61,32 proc. uczestników greckiego referendum ws. sprawie warunków porozumienia przedstawionych przez zagranicznych wierzycieli Aten zagłosowało na "nie". Warunki pomocy, mającej ratować kraj przed bankructwem, ale oznaczającej też dalsze oszczędności, w niedzielę poparło 38,68 proc. głosujących. Frekwencja wyniosła 62,46 proc.

Próg frekwencji, aby referendum było ważne, ustalono na co najmniej 40 proc. wyborców.

Tusk: we wtorek szczyt eurogrupy ws. Grecji

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zwołał na wtorek szczyt przywódców krajów strefy euro w sprawie Grecji po niedzielnym referendum w tym kraju.

Hollande spotka się z Merkel w związku z sytuacją w Grecji

W związku z wynikiem referendum w Grecji, w którym przeważyły głosy przeciwne propozycjom wierzycieli, prezydent Francji Francois Hollande spotka się w poniedziałek w Paryżu z niemiecką kanclerz Angelą Merkel - podał w niedzielę wieczorem Pałac Elizejski.

Merkel uda się do Paryża w poniedziałek po południu, by omówić z Hollande'em wyniki referendum - powiedział rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert.

"Rozmowy z prezydentem Francji rozpoczną się o godz. 18.30; podczas roboczej kolacji przywódcy wspólnie ocenią sytuację po greckim referendum i omawiać będą dalszą, bliską współpracę Niemiec i Francji w tej kwestii" - dodał Seibert.

Rzecznik Syrizy: sondaże ws. referendum torują drogę do porozumienia

Wyniki sondaży po niedzielnym referendum wskazujące na nieznaczne zwycięstwo obozu "nie" torują drogę do szybkiego zawarcia z wierzycielami porozumienie w sprawie zagranicznej pomocy - powiedział rzecznik rządzącej w Grecji lewicowej Syrizy w parlamencie.

"To wytyczne dla rządu, (...) by iść naprzód w celu zawarcia porozumienia i normalizacji systemu bankowego" - powiedział w greckiej telewizji Nikos Filis.

Rząd: Grecja zrobi wszystko, by zawrzeć porozumienie z wierzycielami

Grecki rząd chce jak najszybciej powrócić do rozmów z wierzycielami Aten, by zawrzeć porozumienie i zachować płynność - powiedział w niedzielę wieczorem w greckiej telewizji rzecznik rządu Gabriel Sakellaridis.

"Negocjacje, które się rozpoczną, muszą zostać zakończone bardzo szybko, nawet w ciągu 48 godzin" - powiedział Sakellaridis.

"Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zawrzeć szybko porozumienie" - dodał.

Co oznacza wybór na "nie"?

Wybór na "nie" oznacza odrzucenie przyjęcia pomocy od zagranicznych wierzycieli - Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i MFW.

Premier Aleksis Cipras, który ofertę kredytodawców nazwał "upokarzającą", wzywał Greków, by wybrali odpowiedź negatywną. Władze w Atenach twierdzą, że głosowanie na "nie" wzmocni pozycję negocjacyjną Grecji, choć przedstawiciele Unii Europejskiej zgodnie przestrzegają, że będzie odwrotnie.

"Nikt nie może lekceważyć determinacji osób, które zdecydowały się wziąć sprawy w swoje ręce" - powiedział Cipras dziennikarzom zaraz po oddaniu głosu.

Inwestorzy i europejscy przywódcy oceniają, że odrzucenie programu pomocy skieruje Grecję na drogę ku wyjściu ze strefy euro. Natomiast greckie władze przekonują, że odrzucenie warunków kredytodawców w referendum nie będzie oznaczało rezygnacji ze wspólnej waluty.

Było to pierwsze referendum w Grecji od 41 lat.