W Malezji z powodu smogu zamknięto blisko 7 tys. szkół

Wywołany rozmyślnymi pożarami lasów w Indonezji smog spowodował w poniedziałek zamknięcie na dwa dni niemal 7 tysięcy szkół w kontynentalnej części Malezji - poinformowały władze tego kraju.

Jak oświadczył malezyjski minister oświaty Mahdzir Khalid, funkcjonują tylko szkoły w graniczącym z Tajlandią stanie Kelantan oraz w całej należącej do Malezji części wyspy Borneo.

Według Khalida nieczynnych jest łącznie 6798 szkół, do których uczęszcza 3,7 mln uczniów. Placówki te zatrudniają łącznie ponad 200 tys. nauczycieli. Wszystkich pracowników szkół - poza funkcjonariuszami ochrony - wezwano, by pozostali w domu.

Wicepremier Malezji Zahid Hamidi powiedział, że podejmowane przez indonezyjskie władze działania przeciwko wypalaniu lasów przez rolników nie są wystarczające. Jak zaznaczył, Indonezja powinna zwrócić się do sąsiednich państw o dodatkową pomoc w łagodzeniu tego występującego corocznie zjawiska.

Prezydent Indonezji Joko Widodo zapowiedział intensywniejsze ściganie sprawców pożarów leśnych, ale dodał, że rząd będzie potrzebował trzech lat na rozwiązanie tego problemu. Wypalone tereny służą często do zakładania plantacji palm, uprawianych na olej.

Cytowany przez malezyjską agencję prasową Bernama wicepremier Zahid wyraził zadowolenie z ogłoszonych przez prezydenta Widodo przedsięwzięć, ale wskazał, iż "trzy lata to za dużo".