W których miastach pracuje się najkrócej?

W pierwszej dziesiątce sporządzonego przez UBS rankingu miast, w których pracuje się najkrócej, znalazły się wyłącznie europejskie metropolie.

Najmniej czasu w pracy, bo zaledwie 1604 godziny rocznie, spędzają mieszkańcy Paryża. Dodatkowo mają oni do dyspozycji 29 dni płatnego urlopu - wynika z rankingu opracowanego przez szwajcarski bank UBS, którego eksperci przeanalizowali sytuację w 71 największych miastach świata, oceniając je pod kątem średniego czasu pracy i urlopu przysługującego pracownikom.

Na drugim miejscu w zestawieniu uplasowało się inne francuskie miasto, Lyon, gdzie średni roczny czas spędzany w pracy wynosi 1631 godzin (przy takiej samej jak w Paryżu liczbie dni płatnego urlopu).

Na trzecim miejscu znalazła się Moskwa, gdzie w pracy w ciągu roku spędza się średnio 1647 godzin (przy 31 dniach płatnego urlopu). Tuż za rosyjską stolicą ulokowały się Helsinki, których mieszkańcy pracują 1659 godzin rocznie i mają do dyspozycji 29 dni płatnego urlopu. Pierwszą piątkę zamyka Wiedeń, gdzie pracownicy spędzają w miejscu zatrudnienia 1678 godzin rocznie, a do wykorzystania mają 27 dni płatnego urlopu.

Kolejne miejsca w pierwszej dziesiątce rankingu zajęły: Mediolan (średni roczny czas spędzany w pracy - 1691 godzin), Kopenhaga (1679 godzin), Luksemburg (1703 godziny), Wilno (1716 godzin) i Bruksela (1717 godzin).

Z danych zebranych przez UBS wynika, że w porównaniu z mieszkańcami Azji Europejczycy mogą uchodzić za... leni. W globalnym rankingu miast, w których pracuje się najdłużej, znalazło się aż 7 azjatyckich metropolii. Przewodniczył im Hongkong, którego mieszkańcy spędzają rocznie w pracy średnio 2606 godzin, przy zaledwie 17 dniach płatnego urlopu.