Trader podejrzany o spowodowanie załamania giełdy w 2010 r.

USA domagają się od W. Brytanii ekstradycji Navindra Singha Sarao, tradera, któremu zarzuca się, że spowodował załamanie giełdy w Chicago (tzw. flash crash) w 2010 r. Sarao zatrzymano we wtorek; w środę sąd w Londynie wyznaczył kaucję wys. 5,05 mln funtów.

Amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości oskarża Sarao o to, że posługując się powszechnie dostępnym oprogramowaniem, ze swego domu w Haunslow manipulował giełdą Chicago Mercantile Exchange (CME), czyli giełdą towarową w Chicago i doprowadził do jej spektakularnego załamania.

Sarao miał się posługiwać techniką zwaną handlem wysokiej częstotliwości (High Frequency Trading - HFT)lub też handlem algorytmicznym i manipulować rynkiem. Masowe, błyskawicznie złożone zlecenia Sarao miały doprowadzić do załamania CME 6 maja 2010 roku, gdy w ciągu kilku minut indeks Dow Jones spadł o 600 pkt.

Przed londyńskim sądem, który prócz wyznaczenia kaucji nakazał odebranie podejrzanemu paszportu, Sarao powiedział tylko tyle, że nie zgadza się na ekstradycję do USA.

Według amerykańskich ekspertów giełdowych, cytowanych przez pismo branżowe "Automated Trader", założenie, że jeden młody człowiek, wyposażony w standardowe oprogramowanie spowodował słynny flash crash, największe załamanie w historii amerykańskiej giełdy w ramach tradingu intraday (wszystkie pozycje zamykane są w dniu ich otwarcia) jest po prostu mało prawdopodobne, a główny trader firmy Amplify Trading Piers Curran uznał, że "ministerstwo sprawiedliwości USA monumentalnie ośmiesza się" takim oskarżeniem wobec Sarao.