- Władimir Putin gardzi salonami. On wierzy w siłę. A siłą na salonach się już nie imponuje. Putin, poprzez działania w Syrii, chce wrócić na Bliski Wschód, bo to mu daje wpływ na politykę światową. Chce też pokazać, że Zachód sobie bez Rosji nie poradzi i w ten sposób wydźwignąć Rosję do pozycji, którą straciła po upadku Związku Radzieckiego. Z tą stratą Putin nigdy się nie pogodził – mówi w rozmowie z Biznes.pl Janusz Reiter, były ambasador w Niemczech i USA oraz twórca Centrum Stosunków Międzynarodowych.
- Rosja zmienia dosyć dowolnie rolę strażaka, który gasi pożary i rolę podpalacza, które je wznieca. Bardzo trudno czasami powiedzieć, w jakiej roli występuje - dodaje.
- Władimir Putin gardzi salonami. On wierzy w siłę. A siłą na salonach się już nie imponuje. Putin, poprzez działania w Syrii, chce wrócić na Bliski Wschód, bo to mu daje wpływ na politykę światową. Chce też pokazać, że Zachód sobie bez Rosji nie poradzi i w ten sposób wydźwignąć Rosję do pozycji, którą straciła po upadku Związku Radzieckiego. Z tą stratą Putin nigdy się nie pogodził – mówi w rozmowie z Biznes.pl Janusz Reiter, były ambasador w Niemczech i USA oraz twórca Centrum Stosunków Międzynarodowych.
- Rosja zmienia dosyć dowolnie rolę strażaka, który gasi pożary i rolę podpalacza, które je wznieca. Bardzo trudno czasami powiedzieć, w jakiej roli występuje - dodaje.