Czy Ameryka znowu pociągnie gospodarkę światową?

W ostatnich dziesięcioleciach kilkakrotnie koniunktura gospodarcza Stanów Zjednoczonych silnie wyznaczała koniunkturę reszty świata, zarówno w przypadku wzrostu gospodarczego, jak i przy wchodzeniu w recesje. Stosunkowo szybkie wyjście z kryzysu finansowego w USA, rekordy notowań indeksów na giełdach i korzystne prognozy dla gospodarki amerykańskiej pozwalają przypuszczać, że w wielu gospodarkach świata nastąpi także okres lepszej koniunktury.

Z drugiej strony, okres pewnego wyhamowania wzrostu gospodarczego notują ważne gospodarki wschodzące, takie jak Rosja i Brazylia i w pewnym zakresie także Chiny. Prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego wskazują na spadek PKB w 2015 roku w Rosji o 3,8% i spadek o 1,0% w Brazylii, zaś w Chinach wzrost PKB oczekiwany jest na poziomie ”zaledwie” 6,8% z perspektywą obniżania tego tempa w kolejnych latach.

Stany Zjednoczone nadal pozostają największą potęgą gospodarczą świata. Pojawiające się informacje o dogonieniu Stanów Zjednoczonych przez Chiny pod względem potencjału gospodarczego nie są ścisłe. Wartość dochodu narodowego brutto Chin wyrażona w umownej walucie parytetu siły nabywczej walut była w 2013 roku tylko o 5,3% niższa niż w USA, jednak w cenach rynkowych różnica w wartości PKB wynosi aż 45,1% na korzyść USA. PKB w cenach rynkowych jest dla takich porównań bardziej odpowiednią miarą potencjału gospodarczego niż wskaźnik parytetu siły nabywczej.

Tablica 1. Porównanie potencjału gospodarczego Stanów Zjednoczonych i Chin w 2013 roku

  PKB, dolary, ceny bieżące mld dolarów DNB, dolary, wg parytetu siły nabywczej mld dolarów
Stany Zjednoczone 16 768,1 16 992,4
Chiny 9 210,3 16 084,5
St. Zjednoczone=100 54,9 94,7

Źródło: Banki Światowy [2]

Globalna gospodarka wzrastała nieustannie od początku lat 90., zaś w kryzysowym 2009 roku jej tempo wzrostu obniżyło się do zera. Co prawda w 2010 roku nastąpiło przyspieszenie tempa globalnego wzrostu do 5,4%, w dużej mierze za sprawą Chin (wzrost PKB o 10,4%), jednak w latach 2012-2013, obniżył się on do 3,4%. Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje wytracanie impetu wzrostowego przez gospodarkę Chin, na co wskazują coraz niższe tempa wzrostu PKB w kolejnych latach: od 7,8% w 2012 roku do 6,3% w roku 2016. Wzrost ten pozostaje nadal znacznie wyższy niż w krajach rozwiniętych, jednak osłabia się jego wpływ na wzrost gospodarki globalnej.

Z kolei oczekiwane przyspieszenie tempa wzrostu gospodarki USA obserwowane w bieżącym roku i prognozowane na następne lata tej dekady powinno dać impuls wzrostowy reszcie świata, w tym krajom Unii Europejskiej, przeżywającym liczne i powszechnie znane kłopoty. Nie bez znaczenia jest też sam fakt stosunkowo dużego udziału gospodarki amerykańskiej w globalnym PKB wynoszącego (w cenach rynkowych) około 22% w 2013 roku.

Tablica 2. Prognozy tempa wzrostu PKB w gospodarce światowej, grupach krajów, wybranych krajach i w Polsce, w %

  1997-2006 2014 2015 2016 2020
Świat 4,0 3,4 3,5 3,8 4,0
 Gospodarki rozwinięte 2,8 1,8 2,4 2,4 1,9
   Stany Zjednoczone 3,3 2,4 3,1 3,1 2,0
   Strefa euro 2,3 0,9 1,5 1,6 1,5
   Niemcy 1,5 1,6 1,6 1,7 1,3
 Gospodarki wschodzące 5,5 4,6 4,3 4,7 5,3
   Chiny 9,4 7,4 6,8 6,3 6,3
   Europa Wschodnia (x) 4,1 2,8 2,9 3,2 3,4
   Polska 4,2 3,4 3,5 3,5 3,6

Źródło: Międzynarodowy Fundusz Walutowy [2]

(x) Europa Wschodnia nie obejmuje krajów strefy euro oraz Rep. Czeskiej

W latach 2015-2020, podobnie jak na przełomie wieków, gospodarki wschodzące i kraje rozwijające się będą nadal notowały tempo wzrostu szybsze niż gospodarki krajów rozwiniętych. MFW prognozuje faktyczny

Perspektywy polskiej gospodarki MFW ocenia korzystnie, zarówno na tle krajów Europy Wschodniej, jak i gospodarki globalnej. Tempo wzrostu PKB w naszym kraju ma kształtować się na poziomie bliskim 3,5%. Zostaną tym samym stworzone warunki do dalszego przybliżania poziomu rozwoju gospodarczego Polski do krajów „starej Unii”.

Pozostawanie poza strefą euro ma konsekwencje w zaliczaniu Polski do grupy rozwijających się krajów Europy Wschodniej razem z Węgrami, Rumunią, Albanią i Turcją. W grupie tej nasz kraj ma najwyższą wartość PKB per capita. Kraje nadbałtyckie, Słowacja i Republika Czeska zaliczane są przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy do grupy krajów rozwiniętych. Wynika to bezpośrednio z ich obecności w strefie euro, a w przypadku Republiki Czeskiej w grę wchodzi wyższy niż w Polsce PKB per capita. Pozostawanie naszego kraju poza strefą euro będzie coraz częściej skutkowało stratami wizerunkowymi. Sam poziom rozwoju gospodarczego okazał się niewystarczającym argumentem do zaliczania Polski do grupy krajów rozwiniętych.

[1] http://data.worldbank.org/indicator/NY.GDP.MKTP.CD/countries
[2] IMF World Economic Outlook (WEO), April 2015: Uneven Growth: Short- and Long-Term Factors

[2] IMF World Economic Outlook (WEO), April 2015: Uneven Growth: Short- and Long-Term Factors