Ryzyko branżowe w Europie a koszt finansowania

Finansowanie firmy nieuchronnie wiąże się z pytaniem: ile to kosztuje i dlaczego tak drogo? Teoria finansów dostarcza prostej odpowiedzi: koszt kapitału, stopa procentowa, jaką firma musi zaakceptować, ma odzwierciedlać ryzyko prowadzonego biznesu w okresie finansowania. Łatwo powiedzieć, trudniej znaleźć.

Jak szacować to ryzyko? Istnieje wiele teorii, podejść, modeli estymacji, których dostarcza nauka finansów. Niestety, brak jednoznacznej odpowiedzi, co i kiedy stosować. Jeden z ostatnich pomysłów szacowania premii za ryzyko opiera się na rynkowej wycenie instrumentu pochodnego typu CDS (credit default swap), który w istocie stanowi rodzaj umowy ubezpieczeniowej. Za wynagrodzenie równe cenie tego instrumentu posiadacz CDS’a może liczyć na spłatę długu, gdyby określony w umowie dłużnik zbankrutował i przestał obsługiwać swój dług.1 Odnosząc rynkową wycenę CDS’a do kwoty długu łatwo ustalić, ile kosztuje taka ochrona. Innymi słowy, jaki procent trzeba zapłacić, aby uwolnić się od takiego ryzyka.

Dzisiaj, kiedy stopy procentowe oferowane przez wszystkie ważniejsze banki centralne świata są na historycznie najniższych poziomach, znaczenie premii z tytułu ryzyka branży bądź rynku jest większe niż zwykle. Bowiem udział tej premii w całości kosztów finansowania dominuje bardziej niż kiedykolwiek. Chociaż najbardziej dramatyczne momenty przesilenia kryzysowego przełomu lat 2008 i 2009 wydają się być za nami. Wtedy, na początku marca 2009 r., wartości indeksowe premii CDS sięgnęły nieba. Indeks S&P; CDS IG, czyli indeks CDS amerykańskich firm z grupy o ratingu inwestycyjnym, zbliżył się do 400 punktów bazowych. Indeks S&P; CDS HY, czyli indeks CDS amerykańskich firm ocenianych jako spekulacyjne, sięgnął prawie 1600 punktów bazowych.2 W praktyce oznaczało to rynkowe spready kosztu finansowania dla tych grup firm na poziomie odpowiednio 4 i 16 procent rocznie. A przecież mówimy tu o wielkościach indeksowych, uśrednionych, bo skrajne wartości w wielu branżach i firmach były ówcześnie znacznie wyższe. Potem, w ciągu zaledwie paru miesięcy premie CDS spadły, stabilizując się na niższych poziomach i z czasem zbliżając się do dzisiejszych.

W Europie sytuacja wyglądała podobnie. I jest tak do dzisiaj, mimo wielu problemów z zadłużeniem niektórych państw. Te trochę odwracają uwagę od sytuacji w gospodarce, która i tak okaże się kluczowa dla rozwiązania problemu długu publicznego w Europie.

Ryzyko, jakie niosą poszczególne branże, jest bardzo zróżnicowane. W Europie, jeśli patrzeć przez pryzmat premii CDS, za najbardziej ryzykowną branżę uznaje się ostatnio linie lotnicze.3 Niewątpliwie, ma to silny związek z kłopotami paru głównych przewoźników europejskich notujących straty. Średnia wartość premii CDS w tej branży na poziomie 764 bp mówi sama za siebie. Na drugim eksponowanym na ryzyko miejscu znalazł się przemysł kablowy, ale z premią CDS prawie o połowę niższą, bo wynoszącą 392 bp. Trzeciej branży można się łatwo domyśleć – to banki ze średnią premią CDS na poziomie 272 bp. Co więcej, ryzyko wymienionych branż wzrosło w ostatnim kwartale.

Najniższym ryzykiem wciąż cieszy się branża farmaceutyczna – z premią CDS na poziomie 50 bp, czyli ledwie pół procenta kwoty podlegającej ochronie. Do bardzo solidnych biorców kapitału należą też firmy z branży żywności i napojów, przemysłu obronnego, branży maszynowej, chemicznej i tytoniowej – wszystkie z premiami CDS w granicach 60-71 bp.4 Nie są to jednak wartości stabilne. Zmieniają się w miarę falowania nastrojów w gospodarce, bardziej nawet niż rzeczywistych zmian. Te bowiem postępują zdecydowanie wolniej niż zmiany premii CDS. Ale premia i tak stanowi ważny wskaźnik ryzyka, jakiego należy oczekiwać w danej branży. Chociaż – w obliczu obserwowanej zmienności – wątpliwości pozostają. Bo rynek jednak czasem zawodzi. Za każdym razem przekonują się o tym wierzyciele, gdy ktoś kolejny ogłasza niewypłacalność.

A polskie CDS? Ostatnio notowano je na poziomie 212 punktów bazowych, czyli nieco ponad 2% kwoty długu. Ryzyko polskiego długu skarbowego plasuje się gdzieś między ryzykiem handlu detalicznego a branży budowlanej w Europie. Znacznie lepiej niż europejska średnia.

1 M. Grudziński, Stopa wolna od ryzyka, Biznes.pl, 12.06.2012; http://biznes.pl/firma/stopa-wolna-od-ryzyka,5157059,1,news-detal.html

2 S&P; Indices, Annual Report: Credit Default Swap Indices, 2010 Year-End Review, Standard & Poor’s Financial Services LLC, a subsidiary of The McGraw-Hill Companies, 2011.

3 Tę i następne dane źródłowe dotyczące premii CDS w europejskich branżach zaczerpnięto z: Yann Ait Mokhtar, Exane BNP Paribas, podaję za: Sectorial CDS, The Vernimmen.com newsletter, No 68, June 2012.

4 Ibidem.