Podatki? - co za ulga...

Piąty raz Ministerstwo Finansów policzyło ile kosztują wszelkiego rodzaju odstępstwa od zwykłych zasad opodatkowania. Okazało się, że w 2013 r. dzięki ulgom, zwolnieniom i upustom w podatkach zostało nam w kieszeniach 85 mld zł, informuje "Gazeta Wyborcza".

Gdyby nie preferencje te pieniądze musielibyśmy oddać budżetowi państwa i samorządom. Cały zeszłoroczny deficyt budżetu, to nieco ponad 29 mld zł. Gdyby więc zlikwidować ulgi mielibyśmy budżet na wymarzonym plusie.

Wartość preferencji podatkowych w Polsce rośnie z roku na rok. W 2009 r., sięgała 65,9 mld zł. W najnowszym raporcie była aż o ponad 19 mld zł wyższa.

Ministerstwo Finansów uspokaja, że raport ma charakter analityczny i nie jest zapowiedzią likwidacji ulg i preferencji podatkowych.