W nadchodzącym tygodniu

Tydzień rozpocznie się pod znakiem rozstrzygnięć w sprawie dalszych losów Grecji. Według wcześniejszych zapowiedzi, do niedzieli powinny zostać podjęte decyzje. Jednocześnie bardzo istotne będą dane z Chin, dotyczące handlu zagranicznego i tempa wzrostu gospodarczego. Jeśli okażą się niekorzystne, to w połączeniu z tym, co działo się na giełdzie w Szanghaju, mogą doprowadzić do bardzo poważnych napięć na rynkach. W kalendarzu jest też posiedzenie EBC oraz wystąpienia szefowej Fed przed kongresowymi komisjami, a także publikacja Beżowej Księgi, czyli raportu rezerwy federalnej na temat stanu i perspektyw amerykańskiej gospodarki.

Poniedziałek

Opublikowane zostaną dane o chińskim handlu zagranicznym. Od kilku miesięcy widoczny jest spadek eksportu i importu. Czerwiec, według szacunków analityków, powinien przynieść kontynuację tej tendencji. Przewidują oni, że eksport obniży się o 0,2 proc., a import o 15 proc. Poznamy także dane o podaży pieniądza i nowych kredytach.

Z Japonii napłyną dane o produkcji przemysłowej w maju. Prognozy wskazują na spadek aż o 4 proc., po i tak słabych odczytach z poprzednich miesięcy.

W Stanach Zjednoczonych podane zostaną dane o budżecie federalnym. Po majowym deficycie, sięgającym 82 mld dolarów, spodziewana jest nadwyżka w wysokości 40 mld dolarów.

Wtorek

Publikacje wskaźników inflacji w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech i Hiszpanii oraz cenach producentów w Szwajcarii. Największą uwagę skoncentrują Niemcy, gdzie spodziewane jest nasilenie się tendencji deflacyjnych. Dowiemy się jaka była dynamika produkcji przemysłowej w strefie euro w maju. Ostatnie miesiące przyniosły tendencję spadkową. Poznamy też odczyt indeksu nastrojów niemieckich inwestorów finansowych ZEW, który od kilku miesięcy wskazuje pogarszanie się sytuacji.

NBP poda dane dotyczące bilansu płatniczego i podaży pieniądza.

Ze Stanów Zjednoczonych napłyną dane o sprzedaży detalicznej i zapasach niesprzedanych towarów w czerwcu. Po majowym silnym wzroście, oczekuje się znacznego zmniejszenia dynamiki sprzedaży detalicznej. Szefowa Fed Janet Yellen przedstawi w Senacie półroczny raport na temat polityki pieniężnej.

Środa

Odbędzie się posiedzenie japońskiego banku centralnego. Decyzji monetarnych nie należy się spodziewać, ale konferencja prasowa może przynieść intersujące informacje lub deklaracje.

W Chinach opublikowane zostaną dane o dynamice PKB w drugim kwartale, produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej oraz inwestycjach w największych aglomeracjach.

GUS opublikuje wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych. Analitycy spodziewają się, że ceny spadły w czerwcu o 0,8 proc.

W Stanach Zjednoczonych podane zostaną informacje o inflacji producenckiej, produkcji przemysłowej i wykorzystaniu mocy produkcyjnych. Poznamy także indeks NY Empire State, obrazujący koniunkturę w rejonie Nowego Jorku. Janet Yellen przedstawi raport o polityce pieniężnej w Izbie Reprezentantów, a później opublikowany zostanie okresowy raport Fed o stanie i perspektywach amerykańskiej gospodarki, czyli tzw. Beżowa Księga.

Czwartek

Japoński bank centralny opublikuje miesięczny raport dotyczący polityki pieniężnej. Szwajcarski urząd statystyczny poda dane dotyczące sprzedaży detalicznej. Po kilku miesiącach spadków, w kwietniu odnotowano wyraźną zwyżkę. O przełamaniu negatywnej tendencji będzie można mówić po danych za maj.

Ze strefy euro napłyną informacje o handlu zagranicznym i inflacji. Odbędzie się również posiedzenie EBC. Decyzje i deklaracje oraz oceny sytuacji zależeć będą od rozwoju wydarzeń związanych z Grecją.

NBP poda dane o inflacji bazowej, a GUS poinformuje o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w firmach za czerwiec. Szacuje się, że średnia płaca brutto wzrosła o 4,1 proc., czyli mocniej niż miesiąc wcześniej, a dynamika wzrostu zatrudnienia utrzymała się na poziomie 1,1 proc.

Z USA napłyną dane o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych i napływie kapitałów. Poznamy także wartość indeksu Fed z Filadelfii oraz indeksu rynku nieruchomości.

Piątek

GUS poda dane na temat produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej oraz sprzedaży detalicznej. W przypadku przemysłu szacuje się, że w czerwcu produkcja wzrosła o 6,6 proc., a więc ponad dwukrotnie mocniej niż miesiąc wcześniej. Podobnie dynamiczna zwyżka, do 3,2 proc., spodziewana jest w przypadku sprzedaży detalicznej.

W USA opublikowane zostaną dane o inflacji, pozwoleniach na budowę domów oraz indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan.

Waluty

Choć w ostatnich dniach dominowało napięcie, związane z Grecją i Chinami, na światowym rynku walutowym było dość spokojnie. Kurs euro stabilizował się w okolicach 1,1 dolara.

Bardziej nerwowo zachowywała się nasza waluta. Dolar zdrożał do 3,82 zł, w górę szedł kurs euro, docierając w środę do 4,23 zł, poziomu najwyższego od stycznia. W czwartek wspólna waluta potaniała o około 2 grosze. Początkowo kurs franka rósł nawet do 4,06 zł, ale w kolejnych dniach spadł do 4,03 zł., a w piątek przed południem powrócił do 4,01 zł. Zachowanie złotego będzie zależało głównie od wydarzeń na świecie. Piątkowe przedpołudnie to wyraźne umocnienie się złotego w oczekiwaniu na porozumienie Grecji z wierzycielami.

Giełda

Warszawski parkiet odczuwał niepokoje związane z Grecją i Chinami, jak i deklaracjami przedwyborczymi, dotyczącymi między innymi dodatkowego obciążenia banków oraz sieci handlowych i rozwiązań problemu kredytów we frankach. W skali pierwszych czterech sesji główne indeksy zniżkowały po około 2 proc. Nieco mocniej, 2,5 proc. tracił wskaźnik średnich spółek, z kolei indeks najmniejszych firm szedł w dół o 1,7 proc. Największej przecenie ulegały akcje banków. Piątkowe przedpołudnie przyniosło niewielką poprawę sytuacji, ale wciąż widoczna była słabość naszego rynku w porównaniu do giełd europejskich.