Uwagi resortów do programu 500+: MF proponuje górną granicę dochodów

MF proponuje wprowadzenie górnej granicy dochodów uprawniającej do 500 zł na dziecko, MSWiA wyraża obawy, że powszechny dostęp do świadczenia może przyciągnąć do Polski cudzoziemców - we wtorek opublikowano uwagi resortów zgłoszone do projektu wprowadzającego Program 500+.

Program 500+ przewiduje wprowadzenie świadczenia wychowawczego w wysokości 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko; w przypadku rodzin, których dochód nie przekracza 800 zł na osobę w rodzinie (lub 1200 zł w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym) - również na pierwsze dziecko.

Projekt ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, która wprowadzić ma to rozwiązanie, kilka dni temu trafił do konsultacji społecznych. Wcześniej trwały uzgodnienia międzyresortowe. Zgłoszone w ich trakcie uwagi opublikowano na stronach Rządowego Centrum Legislacji.

Minister finansów Paweł Szałamacha zwrócił uwagę, że projekt nie zakłada żadnych kryteriów dochodowych przy udzielaniu świadczeń, poza świadczeniem na pierwsze dziecko. "Dlatego należy rozważyć wprowadzenie również pułapu górnego, tj. średnich zarobków na członka rodziny, który uprawniałby do otrzymania takiego świadczenia. Świadczenie ma być świadczeniem wychowawczym, a zatem należałoby rozważyć te przesłanki, tj. posiadanie odpowiednich środków na wychowanie" - czytamy w opinii MF.

Resort finansów miał również zastrzeżenia do wyliczeń przedstawionych w projekcie. Te jednak po uzgodnieniach się zmieniły i w wersji projektu, która trafiła do konsultacji społecznych, podane są inne kwoty niż te, do których odnosi się w swej opinii Szałamacha.

Ponadto, w wydanym we wtorek popołudniu komunikacie, MF podkreśliło, że środki na Program 500+ w formule zaproponowanej przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, czyli na drugie i kolejne dziecko, przy kryterium dochodowym tylko w przypadku pierwszego dziecka, są zabezpieczone w projekcie ustawy budżetowej na 2016 r.

MF zasugerowało także m.in. zmiany dotyczące ochrony danych osobowych. "Nowa regulacja wprowadza kolejne świadczenie oparte o powielany model świadczeń rodzinnych i społecznych. (…) Wiele wypłacanych świadczeń jest wzajemnie powiązanych (np. kryteria dochodowe, czy wymagany określony status beneficjenta świadczeń). Aktualnie obowiązujące uregulowania prawne w dużej mierze ograniczają możliwości wymiany danych między instytucjami obszaru rynku pracy i polityki społecznej - głównie z uwagi na ochronę danych osobowych i brak odpowiednich uregulowań" - uznał minister.

Z kolei MSWiA zaproponowało, by "precyzyjnie określić w projekcie katalog osób uprawnionych przy założeniu, że zamiarem projektodawcy jest, aby uprawnionymi do świadczenia wychowawczego byli także cudzoziemcy, tak, aby możliwość uzyskania świadczenia nie stała się niepożądanym czynnikiem przyciągającym migrację (tak zwanym, w terminologii używanej w Unii Europejskiej, +puli factor+)".

Powyższe założenie - jak podkreślono - jest szczególnie istotne w kontekście obserwowanego w ostatnim czasie "masowego napływu cudzoziemców do UE, oraz kierowania się przez większość z nich do państw oferujących korzystniejsze warunki w sferze socjalnej (np. Niemiec, Szwecji)". "Istnieje obawa, że zbyt powszechny dostęp do świadczenia wychowawczego może stanowić czynnik stymulujący zwiększony napływ cudzoziemców do naszego kraju, wyłącznie w celu skorzystania z tego uprawnienia" - czytamy w stanowisku MSWiA.

Resort zaproponował także, by - biorąc pod uwagę fakt, że uprawionymi do świadczenia mogą być cudzoziemcy posiadający w Polsce zezwolenie na bezterminowy pobyt - wprowadzić warunek o ogólnym charakterze, aby świadczeniobiorca wraz z dziećmi zamieszkiwał na terytorium Polski. MSWiA zasugerowało, że prawo do świadczenia wychowawczego nie powinno przysługiwać każdemu cudzoziemcowi uprawnionemu do wykonywania pracy w Polsce, ponieważ pobyt niektórych z nich ma charakter wyłącznie czasowy.

Duża część uwag MSWiA dotyczyła możliwości korzystania rejestrów publicznych, m.in. rejestru PESEL.

Wiele uwag dotyczyło definicji przekazywania świadczenia w formie rzeczowej (projekt przewiduje taką możliwość w przypadku marnotrawienia świadczenia lub wydawania go niezgodnie z przeznaczeniem). Rządowe Centrum Legislacji wskazywało np., że z uwagi na brak w projekcie odpowiednich przepisów nie wiadomo, kto i w jakiej formie będzie decydował, jakie rzeczy są potrzebne osobie uprawnionej w związku z wychowywaniem dziecka.

MEN zwróciło uwagę, że świadczenia w naturze nie wchodzą do dochodu decydującego o przyznaniu zasiłków z pomocy społecznej, co spowoduje, że osoba marnotrawiąca wypłacane jej środki będzie uprzywilejowana w stosunku do osób, które wydają je prawidłowo, gdyż w ich przypadku świadczenie będzie wliczane do dochodu i przez to może otrzymać mniejsze zasiłki z pomocy społecznej. Jednak w nowej wersji projektu, która trafiła do konsultacji społecznych, zrezygnowano z wliczania świadczenia do dochodu przy ubieganiu się inne świadczenia.

Z kolei Ministerstwo Rolnictwa zaapelowało, żeby w sprawozdaniu z realizacji ustawy zostały zawarte dane obowiązkowo w podziale na miasto i wieś.

Część uwag zgłoszonych w czasie uzgodnień międzyresortowych została uwzględniona. Konsultacje społeczne projektu trwają 30 dni; zakończą się pod koniec stycznia.

Resort rodziny, pracy i polityki społecznej planuje, że prace nad projektem zakończą się w pierwszym kwartale 2016 r. Wtedy świadczenie mogłoby być wypłacane od kwietnia.