Tną pensje władzy

Radni w Gorzowie Wielkopolskim obniżyli nowemu prezydentowi zarobki. Podobnie jest w innych gminach – informuje "Rzeczpospolita".

Jacek Wójcicki, prezydent mającego 125 tys. mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego, będzie zarabiał 10,9 tys. zł brutto miesięcznie - o 2,5 tys. zł mniej niż jego poprzednik.

"Wysokość wynagrodzenia prezydenta to kompetencja Rady Miasta i nie zamierzam nic narzucać. Dlatego w projekcie uchwały przygotowanym na sesję były miejsca wolne, by nic nie sugerować" - tłumaczy Wójcicki.

Podobne sytuacje mają miejsce także w innych gminach. Eksperci nie sądzą jednak, by obniżanie pensji samorządowcom na starcie ich kadencji było dobrym pomysłem.

Zdaniem dyr. Andrzeja Porawskiego ze Związku Miast Polskich obniżanie pensji przez radnych, zwłaszcza na początku kadencji, może być wyrazem ich niechęci do włodarza gminy czy miasta.

Porawski zastrzega, że radni nie mają pełnej dowolności, bo ograniczają ich przepisy ustawy o pracownikach samorządowych. Obecnie np. minimalna pensja wójta to 4,2 tys. zł, a maksymalna prezydenta 12 365 zł.