Szydło: przemysł chemiczny jedną z priorytetowych gałęzi gospodarki

Kandydatka PiS na premiera Beata Szydło zapewniała w niedzielę w Tarnowie, że przemysł chemiczny jest jedną z priorytetowych gałęzi gospodarki dla jej ugrupowania. Pytała premier Ewę Kopacz o plany budowy elektrowni jądrowej w Polsce.

Szydło spotkała się z dziennikarzami przed siedzibą Grupy Azoty w Tarnowie. „To firma, która jest perełką polskiej gospodarki, firma, która musi być chroniona przez polskie państwo a państwo musi stwarzać warunki do jej rozwoju” - przekonywała.

Jak podkreśliła wiceprezes PiS, takie zakłady i firmy jak Azoty mają być motorem rozwoju Polski, a przemysł chemiczny - przemysłem strategicznym w programie PiS. „To jest plan PiS i zapewniam, że zrobimy wszystko, aby ta branża się rozwijała, a przede wszystkim rozwijała się polska gospodarka i przedsiębiorczość” - dodała.

Szydło podczas konferencji prasowej pytała premier Ewę Kopacz o plany jej rządu związane z budową elektrowni jądrowej w naszym kraju. „Ze zdziwieniem wysłuchałam, jak pani Kopacz mówiła, że nie ma planów budowy elektrowni jądrowej w Polsce” - mówiła.

Dodała, że to rząd Donalda Tuska zdecydował o wszczęciu programu jądrowego, a z budżetu państwa zostały wydane na ten cel „ogromna ilość pieniędzy, setki milionów”. „Dziś premier Kopacz mówi, że nie ma takich planów, więc trzeba zapytać na co i po co wydano takie pieniądze podatników. Na co wydano około 300 mln zł?” - pytała.

Pytana przez PAP o plany PiS związane z energetyką jądrową odpowiedziała, że jasnym dla niej jest, iż podstawą bezpieczeństwa energetycznego w Polsce jest i przez dług czas będzie węgiel. „Trzeba jednak rozmawiać o alternatywnych źródłach energii, o miksie energetycznym, to jest zapisane w programie PiS” - zastrzegła.

Na pytanie o plany PiS związane z utworzeniem województwa środkowopomorskiego w podobnych granicach, jak dawne woj. koszalińskie Szydło odparła, że powstanie takiego województwa jest zapisane w programie PiS, ale – zastrzegła – jego ostateczne powołanie będzie zależeć od woli mieszkańców.

„My mówimy bardzo jasno, że nie będziemy podejmować żadnych decyzji, jeśli nie są one zgodne z opinią mieszkańców (…). Państwo powinno służyć obywatelom, jeśli zwracają się z jakimś ważnym tematem to trzeba się wsłuchiwać” - dodała.

W Tarnowie wiceprezes PiS uczestniczyła w prezentacji kandydatów PiS do Sejmu w tym okręgu. Numerem jeden na liście PiS w okręgu nr 15 obejmującym Tarnów i powiaty: bocheński, brzeski, dąbrowski, proszowicki, tarnowski, wielicki jest poseł Włodzimierz Bernacki, a kolejne miejsca zajmują parlamentarzyści: Michał Wojtkiewicz, Urszula Rusecka oraz Józef Rojek (Solidarna Polska).