Chociaż w wielu miastach nastąpił wysyp pomysłów co do poprawy jakości powietrza, to zanim przyniosą one skutek miną lata – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
W staraniach o czystsze powietrze samorządowcy zniechęcają do palenia węglem i jeżdżenia samochodem, dosypują pieniędzy na inwestycje zmniejszające zużycie energii, edukują dzieci, a nawet więźniów. Mimo to jakość powietrza pozostaje niska.
Jak wynika z danych HEAL Polska, na przełomie października tylko w pięciu miastach, gdzie poziom zanieczyszczenia powietrza był najwyższy, leczono ponad 400 ofiar smogu.
W gazecie szeroko omówiono inicjatywy mające ograniczyć zanieczyszczanie powietrza podejmowane przez niektóre samorządy.