Rewitalizacja Bytomia potrwa siedem lat i będzie kosztować miliard złotych

Ruszyła kampania zapowiadająca siedmioletni program kompleksowej rewitalizacji i odnowy Bytomia. Wśród jej celów znalazły się m.in. rewitalizacja śródmieścia, walka z ubóstwem, pobudzenie gospodarki. Łączny planowany koszt przedsięwzięcia to około miliarda zł.

Bytom, Wałbrzych i Łódź to trzy miasta szczególnie dotknięte m.in. procesami restrukturyzacji przemysłowej i degradacji infrastruktury, które włączono w mechanizm tzw. Obszarów Strategicznej Interwencji, jako wymagające specjalnych działań państwa (Bytom w ramach OSI ma w najbliższych latach otrzymać 100 mln euro z UE).

Bytom, Łódź i Wałbrzych zostały też wybrane przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju do ministerialnego pilotażowego projektu rewitalizacji. Ich samorządy w ramach pilotażu mają wypracować tzw. dobre praktyki rewitalizacyjne, które będzie można zastosować w innych polskich miastach. Katalog tych praktyk ma być jednym z elementów Narodowego Planu Rewitalizacji.

Rewitalizacja to - jak podkreśla samorząd Bytomia - inaczej ożywienie, dodanie energii i wizji rozwoju miasta. Ma ona pobudzać mieszkańców i przedsiębiorców do aktywnego włączenia się w proces zmian - "Na lepsze. Na nowsze. Na bardziej przyjazne". Rewitalizacja to również podejmowanie działań w obszarach kryzysowych, takich jak m.in. walka z ubóstwem, wyłączeniem społecznym, czy bezrobociem m.in. wśród osób po 50 roku życia, osób długotrwale bezrobotnych, czy samotnych młodych matek".

Jak podkreśla naczelnik wydziału strategii i funduszy europejskich w Urzędzie Miejskim w Bytomiu Izabela Domogała, realizowane w ramach rewitalizacji projekty będą różnorodne, od urbanistycznych - "twardych", po "miękkie" - zorientowane na rozwój ludzi. Będzie to - jak podkreśla Domogała - zarówno "rewitalizacja miasta jak i jego mieszkańców". "Odnowa miasta i mieszkańców jest procesem łączonym" - powiedziała.

Rewitalizacja śródmieścia Bytomia, to jeden z głównych celów, na który mają trafić środki przypisane tamtejszemu Obszarowi Strategicznej Interwencji (OSI). "Ma stać się impulsem rozwojowym dla całego miasta. Podstawą odnowy śródmieścia będą cztery główne projekty związane z rewitalizacją nieruchomości, zasobów mieszkaniowych i otoczenia budynków mieszkalnych oraz termomodernizacją budynków infrastruktury publicznej" - poinformował samorząd na stronie internetowej poświęconej przedsięwzięciu (www.bytomodnowa.pl).

"Trzeba jednak dodać, że OSI został obudowany o dodatkowe projekty, które również będą finansowane ze środków Unii Europejskiej. To m.in. projekty kluczowe, takie jak budowa bytomskiej centralnej trasy północ-południe, budowa zintegrowanego centrum przesiadkowego, wraz z którym powstanie kilka kilometrów ścieżek rowerowych. Do tego dochodzą jeszcze różnego rodzaju inwestycje - termomodernizacje, czy rewitalizacje w ramach zintegrowanych inwestycji terytorialnych" - dodała naczelnik.

"Odnowa miasta, odnowa Bytomia jest zaplanowana na około miliard złotych. Jest to proces siedmioletni, który potrwa do ok. 2022 roku" - powiedziała.

Domogała wskazała, że rozpoczęta w sobotę kampania informacyjna "Akcja-rewitalizacja" promująca ten proces ma zachęcić mieszkańców do udziału w nim, m.in. poprzez rozpoczęte konsultacje społeczne.

"Zaczęliśmy kampanię informacyjną i edukacyjną dotyczącą rewitalizacji, żeby naszym mieszkańcom przybliżyć czym jest rewitalizacja. Muszą wiedzieć, że dotyczy ona nie tylko remontów, ale również odnowy przestrzeni, skwerów, podwórek, ulic. Dlatego pytamy ich, co chcieliby w tej przestrzeni zobaczyć za te kilka lat" - dodała.

Bytom należy do miast woj. śląskiego, w których skupiło się najwięcej problemów gospodarczych i społecznych. Boleśnie dotknęła je restrukturyzacja przemysłu. Zamknięto pięć kopalń, dwie huty oraz wiele zakładów współpracujących. Podczas transformacji zniknęło - według różnych szacunków - od 30 do 50 tys. miejsc pracy. Przekłada się to m.in. na wpływy podatkowe, czemu samorząd chciałby zapobiegać m.in. odbudowując bazę ekonomiczną i poprawiając jakość życia mieszkańców.