PSE: pracują już przesuwniki fazowe na granicy z Niemcami

Pracują już przesuwniki fazowe na stacji Mikułowa – poinformowały w środę Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Dzięki nim będzie można ograniczyć zjawisko tzw. przepływów kołowych prądu na granicy z Niemcami. Podniesie to bezpieczeństwo polskich sieci.

Jak poinformował operator, prace nad instalacją przesuwników fazowych zostały już zakończone, a urządzenia przeszły pomyślnie wszystkie testy techniczne. Dzięki nim i tymczasowemu wyłączeniu linii energetycznej Vierraden-Krajnik bezpieczniej będzie w obu sieciach; polskiej i niemieckiej, nawet w przypadku dużego obciążenia połączenia przez tzw. przepływy niegrafikowe (kołowe).

Polska i inne państwa regionu padają ofiarą tzw. przepływów kołowych prądu płynącego z niemieckich farm wiatrowych położonych na północy – na południe, m.in. do Bawarii i Austrii. Tymczasem korytarz przesyłowy sieci na tym odcinku nie jest wystarczająco rozwinięty, by przyjąć tak wielkie ilości prądu, który – zgodnie z prawami fizyki – szuka ujścia gdzie indziej.

Znajduje je m.in. w polskich sieciach, co powoduje ich "zapychanie". We wrześniu ub. roku europejska agencja ACER przyznała Polsce rację. W swej opinii ACER wezwała kraje Europy Środkowo-Wschodniej do rozpoczęcia prac nad wprowadzeniem tzw. alokacji mocy na połączeniach elektroenergetycznych Austria–Niemcy i wdrożenie metodologii kalkulacji mocy opartej na rzeczywistych przepływach fizycznych (tzw. flow-based).

W kwietniu br. Polska i Niemcy uzgodniły nowe zasady przesyłu energii elektrycznej. Polski operator systemu przesyłowego Polskie Sieci Elektroenergeryczne wspólnie z niemieckim operatorem 50 Hertz postanowiły (na dwa lata) odciąć północne połączenie z Niemcami. W tym czasie Niemcy mają rozbudować swoje linie i zbudować tzw. przesuwniki fazowe, które zaczną działać w 2018 r.

Przesuwniki fazowe to specjalne transformatory, które działają podobnie jak zawory regulujące przepływ wody w wodociągu. Ich wykorzystanie pozwoli na zwiększanie bądź zmniejszanie – w pewnym zakresie – przepływu mocy na danym połączeniu.

Rozpoczęcie wykorzystywania przesuwnika w stacji Mikułowa oznacza zakończenie pierwszej części projektu skoordynowanej inwestycji PSE i niemieckiego Operatora Systemu Przesyłowego 50Hertz w instalację przesuwników fazowych. Druga część projektu obejmuje budowę przesuwnika fazowego w niemieckiej stacji Vierraden, wraz z przeprowadzeniem modernizacji linii Krajnik–Vierraden, skutkującej podniesieniem jej napięcia z obecnego 220kV na 380kV. Przesuwniki fazowe zainstalowane na granicy polsko-niemieckiej będą zarządzane w skoordynowany sposób przez obu operatorów.

PSE zaznaczyły, że z uwagi na skargę sądową przeciwko udzieleniu zezwolenia na budowę dla 50Hertz tzw. linii Uckermark niezbędnej dla przełączenia linii Krajnik–Vierraden na 380kV, drugi etap projektu inwestycyjnego PST prowadzony przez 50Hertz ma opóźnienia. "Dlatego też, z powodu braku linii Uckermark, 50Hertz będzie stosować tymczasowe rozwiązanie polegające na połączeniu pracujących aktualnie na napięciu 220kV linii po stronie niemieckiej przyłączonych do stacji Vierraden ze zmodernizowaną linią 380kV Krajnik–Vierraden za pomocą transformatorów 380/220kV. Takie rozwiązanie umożliwi przełączenie linii transgranicznej na napięcie 380kV oraz rozpoczęcie użytkowania pierwszych dwóch PST w stacji Vierraden (z czterech)" – podkreślił polski operator.