Prognozy sytuacji w sektorze przedsiębiorstw mają mieszany wydźwięk - koniunktura NBP

Prognozy sytuacji w sektorze przedsiębiorstw mają mieszany wydźwięk. Skrócił się czas oczekiwania na poprawę kondycji w firmach, które odczuwają pewne problemy. Wzrosła jednak niepewność i pogorszyły się prognozy na II kwartał - wynika z raportu NBP o kondycji sektora przedsiębiorstw.

"Sytuacja ekonomiczna w sektorze przedsiębiorstw w I kwartale bieżącego roku pozostała dobra i stabilna, choć oczekiwania sformułowane w poprzednim kwartale sugerowały znaczniejszą poprawę - napisano w opublikowanej w poniedziałek przez NBP "Informacji o kondycji sektora przedsiębiorstw ze szczególnym uwzględnieniem stanu koniunktury w I kwartale 2015 r. oraz prognoz na II kwartał 2015 r.".

"Prognozy sytuacji mają mieszany wydźwięk. Z jednej strony skrócił się czas oczekiwania na poprawę kondycji w firmach, które odczuwają pewne problemy, z drugiej zaś wzrosła niepewność i pogorszyły się prognozy na II kwartał" - dodano.

NBP podał, że wskaźnik surowy BOSE (stanowiący różnicę sald odsetka firm w bardzo dobrej i dobrej sytuacji oraz odsetka firm w słabej, złej i bardzo złej sytuacji) spadł o 0,2 pp. kdk, a wskaźnik BOSE po korekcie sezonowej wzrósł o 2,1 pp. kdk.

"Po siedmiu kwartałach nieprzerwanych wzrostów spadł również wskaźnik oceny fazy cyklu – o 0,7 pp. kdk – wszystkie te wskaźniki kształtowały się powyżej swoich poziomów sprzed roku" - napisano.

"Jednak oczekiwania sugerowały znaczniejszą poprawę ocen. Oczekiwania te wynikały zaś m.in. z dobrych wyników sprzedaży uzyskanych w grudniu ub.r. Optymizm ten okazał się zbyt duży i poza sezonowym osłabieniem koniunktury, który zwykle obserwujemy na początku roku, na poziomie wskaźników mogło się negatywnie odbić również rozczarowanie co do realizacji formułowanych na I kw. prognoz" - napisano.

"Ponadto pojawiły się niekorzystne zjawiska w otoczeniu przedsiębiorstw, powodujące obniżenie się marż na sprzedaży. Chodzi o aprecjację złotego względem euro, która przełożyła się na spadek opłacalności eksportu, deprecjację złotego względem dolara, która zwiększyła koszty importu oraz o dalszą presję deflacyjną, której nie towarzyszyły już jednak spadki cen paliw" - dodano.

NBP podaje, że dodatkowym problemem, o którym informują respondenci, była rosnąca konkurencja.

"Problem ten zwiększył się w ostatnim czasie i stał się obok bariery popytu najważniejszą barierą z punktu widzenia czynników hamujących rozwój firm. Natomiast niekorzystny efekt rosyjskiego embarga i słabego rubla wydaje się obecnie nieco osłabiać. Grupa firm, która sprzedaje na rynki rosyjski lub ukraiński aktywnie poszukuje nowych rynków zbytu" - napisano.

"Pozytywnie wyglądają ponadto odczyty koniunktury w strefie euro. Sytuacja eksporterów pozostaje (mimo spadku marż) bardzo dobra, choć same prognozy eksportu charakteryzuje niski poziom optymizmu" - dodano.

PROGNOZY SYTUACJI EKONOMICZNEJ

Jak podaje NBP, gorsze perspektywy sprzedaży i spadek marż przełożyły się na niewielkie pogorszenie oczekiwań w odniesieniu do przyszłej sytuacji ekonomicznej (wskaźnik WPSE pozbawiony wahań sezonowych na II kwartał spadł o 2,6 pp. kdk i przyjął wartość o 0,7 pp., niższą niż przed rokiem).

"Być może charakter tych zmian nie jest jednak trwały i obserwowane spadki są wynikiem przede wszystkim korekty zbyt optymistycznych przewidywań na I kwartał. Jednocześnie bowiem zauważono skrócenie przewidywanego czasu trwania problemów w tych firmach, które są w słabej lub złej kondycji (wskaźnik prognoz średniookresowych w przedsiębiorstwach, które borykają się z kłopotami wzrósł o 4 pp. rdr do najwyższego poziomu w ciągu ostatnich dwóch lat)" - napisano.

Z raportu NBP wynika, że prognozy popytu, zamówień oraz produkcji wskazują na osłabienie koniunktury, które jednak "w głównej mierze powinno mieć charakter przejściowy".

"Odsetek przedsiębiorstw deklarujących popyt jako barierę rozwoju znajduje się na relatywnie niskim poziomie, niewiele wyższym od tego, który obserwowano przed wybuchem międzynarodowego kryzysu finansowo-gospodarczego" - napisano.

NBP podaje, że prognozy zatrudnienia na II kwartał uległy niewielkiemu osłabieniu w relacji kwartalnej, ale pozostały powyżej swojego poziomu sprzed roku. Z kolei planowane podwyżki wynagrodzeń w II kwartale będą miały zbliżony zasięg, co w poprzednim kwartale oraz nieco większą wysokość.

"Presja płacowa wzrosła, ale utrzymuje się nadal na niewysokim poziomie – jedynie ok. 8 proc. przedsiębiorstw rejestruje obecnie wzrost nacisków płacowych" - napisano.

"Nadal zdecydowanie więcej przedsiębiorstw deklaruje szybciej rosnącą wydajność niż wynagrodzenia. Wzrósł jednak nieco udział firm, w których relacja pomiędzy wzrostem płac i wzrostem wydajności pogorszyła się" - dodano.

Przedsiębiorstwa zapowiadają utrzymanie dynamiki inwestycji na dotychczasowym, wysokim poziomie.

"Mniej firm niż w latach ubiegłych wstrzymuje się z realizacją inwestycji" - napisano.

Ocena dopasowania zapasów produktów gotowych w przemyśle poprawiła się w relacji kwartalnej i pozostaje dobra.

"Dalsza, znacząca poprawa dopasowania zapasów towarów nastąpiła również w handlu. Gorsze prognozy popytu i zamówień stawiają jednak pod znakiem zapytania utrzymanie dotychczasowego tempa poprawy dopasowania zapasów" - napisano.

Zgodnie z raportem NBP w I kwartale przedsiębiorstwa zgłosiły nieco mniejsze zapotrzebowanie na kredyt niż w kwartale poprzednim.

"Odsetek złożonych aplikacji kredytowych był niższy i niższy był również udział wniosków zaakceptowanych. Dostępność kredytu pozostała jednak wciąż wysoka. Zapowiedzi przedsiębiorstw odnośnie do popytu na kredyt na II kwartale sugerują zwiększenie jego tempa wzrostu" - napisano.

"Oprocentowanie kredytów złotowych zarówno w segmencie kredytów długoterminowych, jak i kredytów krótkoterminowych pozostało na poziomie sprzed kwartału. Można oczekiwać, że ostatnia obniżka podstawowych stóp procentowych NBP uwidoczni się w oprocentowaniu kredytów w kolejnych miesiącach" - dodano.

Z raportu wynika, że w I kwartale sytuacja płynnościowa sektora przedsiębiorstw po raz kolejny poprawiła się.

"Zdolność przedsiębiorstw do obsługi zadłużenia kredytowego pozostaje wysoka, poprawiła się również jakość obsługi zobowiązań handlowych" - napisano.

W I kwartale nadal więcej firm obniżało ceny niż je podwyższało.

"Prognozy cen na II kwartał nieznacznie podniosły się, choć na razie nie widać jeszcze wyraźnego odwrócenia trendu spadkowego" - napisano.

"W I kwartale marże na sprzedaży krajowej i zagranicznej nieznacznie spadły, co było związane m.in. ze zmianami kursu złotego" - dodano.