Sachs: Polska powinna teraz postawić na technologie i innowacje

Polska to przykład gospodarczego sukcesu, teraz powinna postawić na rozwój technologii i innowacji – powiedział w Sopocie dyrektor Instytutu Ziemi na Uniwersytecie Columbia Jeffrey Sachs, który współtworzył program polskiej transformacji po 1989 r.

Amerykański ekonomista jest gościem trwającego od środy w Sopocie Europejskiego Forum Nowych Idei 2015, którego głównym organizatorem jest zrzeszająca polskich pracodawców Konfederacja Lewiatan.

Sachs jest przekonany, że zmiany w Polsce są „największym sukcesem w historii przekształceń w Europie środkowo-wschodniej po 1989 r.”.

„Polska gospodarka w dalszym ciągu zachowuje siłę. Znakomicie radziła sobie po kryzysie finansowym w 2008 r. i również w ciągu ostatnich lat, kiedy w Europie szalała recesja. Polska w tym czasie miała dobre wyniki i wzrost gospodarczy” – powiedział na briefingu prasowym Sachs.

Jego zdaniem, kluczową sprawą dla dalszego rozwoju polskiej gospodarki jest skierowanie jej w stronę zaawansowanych technologii, co pomoże też w integracji z gospodarką Niemiec i krajów skandynawskich.

„Polska powinna postawić na konkurencyjność, którą można osiągnąć za pomocą technologii i innowacji, dlatego że nie da się już dłużej konkurować tylko niskimi płacami” – ocenił.

Podkreślił, że ważne jest też „podnoszenie zdolności technologicznych”. „W edukacji i na uczelniach potrzebne jest sprofilowanie rozwoju na nauki ścisłe i wydziały inżynierskie” – dodał.

Uważa, że Polska powinna podwyższyć wydatki na badania i rozwój do 2 proc. PKB.

W opinii Sachsa, przy spełnieniu tych warunków jest możliwe, aby w ciągu jednego pokolenia roczne zarobki Polaków wzrosły z 15 do 40 tys. dolarów.

Ukraina nie powtórzy poslkiego sukcesu

Ukraina nie ma szans na powtórzenie sukcesu polskiej transformacji gospodarczej po 1989 r. z powodów geopolitycznych – ocenił w piątek w Sopocie dyrektor Instytutu Ziemi na Uniwersytecie Columbia Jeffrey Sachs.

Amerykański ekonomista, który współtworzył program przemian gospodarczych w Polsce po upadku komunizmu, jest gościem trwającego od środy w Sopocie Europejskiego Forum Nowych Idei 2015.

„Europa chce zaproponować Ukrainie taki mechanizm, z jakiego Polska skorzystała po 1989 roku, żeby wyciągnąć ją z kryzysu, ale to nie jest realistyczny scenariusz, dlatego, że Ukraina ma dużo gorsze położenie geograficzne niż Polska. W związku z tym inwestycje nie napłyną tam szeroką falą. Ukraina jest zdecydowanie ściślej zintegrowana z gospodarką rosyjską, niż kiedykolwiek była polska gospodarka” - powiedział na briefingu prasowym Sachs.

Jego zdaniem, nawet ewentualna redukcja zadłużenia zagranicznego Ukrainy nie zdoła skutecznie pobudzić tamtejszej gospodarki.

„Nie wierzę, w to że Ukraina może być zintegrowana z Europą w tak wrogich warunkach, jakie w tej chwili istnieją ze strony Rosji” – podkreślił.

Sachs liczy jednak, że uda się zażegnać międzynarodowy konflikt wokół Ukrainy.

„Mam nadzieję, ze uda się odwrócić ten stan, kiedy eskalowane są różnego rodzaju groźby pomiędzy Europą, Rosją i Stanami Zjednoczonymi. Uważam, że Europa znalazła się pośrodku tej rozgrywki jako zakładnik. Z drugiej strony, Europa nie jest też skłonna do heroicznych działań na rzecz Ukrainy: jej gospodarka nie jest też wystarczająca silna, aby mogła wesprzeć rozwój gospodarki ukraińskiej i wciągnąć tym samym Ukrainę w europejską orbitę” – powiedział Sachs.