Dane z USA wywracają perspektywy dla rynków, PLN słabnie, dług zyskuje

Zaskakująco słabe dane z rynku pracy zmieniają perspektywy ścieżki stóp w USA, a co za tym idzie perspektywę wyceny aktywów. Złoty w reakcji słabnie, a dług zyskuje.

Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych we wrześniu wzrosła o 142 tys., podczas gdy w sierpniu wzrosła o 136 tys., po korekcie. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 201 tys. wobec 173 tys. w sierpniu przed korektą.

"Gorsze dane za wrzesień oraz korekta za sierpień. Rynek, w swoich pierwszych reakcjach odebrał to, jako zagrożenie dla globalnego wzrostu" - powiedział PAP Jarosław Kosaty z PKO BP.

"Jest wysoce prawdopodobne, że na początku przyszłego tygodnia przebijemy lokalne ostatnie szczyty i zobaczymy 4,27 zł/euro. Wtedy gracze zaczną się zastanawiać, co dalej, w jakim kierunku pójdziemy, kiedy stopy w USA wzrosną" - powiedział.

Rynek ocenia, że piątkowe dane będą pretekstem do przesunięcia podwyżki stóp w USA. Do tej pory większość ekonomistów oceniała, że do podwyżek może dojść w grudniu tego roku.

"Termin ten stoi pod znakiem zapytania. Teraz rynek zacznie się zastanawiać, kiedy do podwyżki może dojść" - powiedział PAP szef dealerów obligacji PKO BP Marek Kaczor.

"Ta sytuacja w USA oraz sygnały świadczące o możliwym spowolnieniu wzrostu gospodarczego w Polsce są pozytywne dla obligacji. Rentowności powinny spadać. Zresztą już pierwsza reakcja była pozytywna" - dodał.