W Europie spadki kontraktów, Grecja chce się porozumieć do maja

W zachodniej Europie spadki kontraktów. Grecja chce się porozumieć z wierzycielami do początku maja - podają maklerzy.

W Europie kontrakty na Euro Stoxx 50 spadają o 0,431 proc., FTSE 100 futures zniżkują o 0,262 proc., CAC 40 futures spadają o 0,517 proc., a DAX - spadają o 0,332 proc.

Premier Grecji Aleksis Cipras oświadczył w nocy z poniedziałku na wtorek, że spodziewa się, iż porozumienie z kredytodawcami i wierzycielami jego kraju nastąpi "najpóźniej do początku maja". Nie wykluczył też rozpisania referendum, jeśli UE nie pójdzie na kompromis.

Cipras dał do zrozumienia, że jego rząd gotów jest pójść na kompromis z UE i rozważyć m. in. prywatyzację części gospodarki. Podkreślił jednak, że jeśli kredytodawcy i zarazem wierzyciele będą forsować porozumienie sprzeczne z obietnicami wyborczymi jego partii, to problem ten będzie musiał być rozstrzygnięty w drodze referendum.

Negocjacje z wierzycielami Grecji przeciągają się. Dotyczą wypłacenia Atenom ostatniej transzy pomocy w wysokości 7,2 mld euro, bez której państwu greckiemu grozi niewypłacalność.

Bruksela daje do zrozumienia, że program reform prezentowany przez Ateny jest dalece niewystarczający.

W poniedziałek rząd grecki ogłosił zmiany składu jego ekipy ekspertów, których celem ma być - jak poinformowani - "lepsza komunikacja" z Brukselą.

Tymczasem we wtorek na giełdach w Europie mogą tanieć akcje Orange, bo spółka miała w I kw. EBITDA 2,92 mld euro, a analitycy prognozowali 2,93 mld euro.

Zyskiwać mogą walory Banco Santander SA, bo spółka zanotowała w I kw. wzrost zysku o 32 proc.

BP może również zyskiwać na wartości, bo skorygowany zysk w I kw. wyniósł 2,6 mld USD, a analitycy spodziewali się 1,2 mld USD.