W Europie kontynuacja spadków, spółki podsumowują kwartał, a Grecja czeka

Na zachodnich giełdach spadki indeksów. Inwestorzy analizują wyniki kwartalne firm. Grecy czekają na porozumienie z wierzycielami - wskazują maklerzy.

Na giełdach w Europie tanieją akcje Orange, o 3 proc., bo spółka miała w I kw. EBITDA 2,92 mld euro, a analitycy prognozowali 2,93 mld euro.

Commerzbank spada o 4,6 proc. po zapowiedzi sprzedaży akcji o wartości 1,4 mld euro.

Daimler zyskuje za to 1,7 proc. po zanotowaniu w I kw. wzrostu zysku operacyjnego o 41 proc.

Zwyżkuje też Banco Santander SA, o 1,1 proc., bo spółka zanotowała w I kw. wzrost zysku o 32 proc.

BP rośnie o 1,1 proc., bo skorygowany zysk w I kw. wzrósł ponad dwukrotnie i wyniósł 2,6 mld USD, a analitycy spodziewali się 1,2 mld USD.

"To co dzisiaj widzimy na giełdach to trochę przypomina akcję »sprzedaj newsy«" - mówi Ion-Marc Valahu, współzałożyciel i zarządzający Clairinvest w Genewie.

"Wyceny akcji w Europie mogły iść za wysoko i za szybko, bo w regionie jeszcze nie ma mocnego wzrostu w gospodarce" - dodaje.

Valahu wskazuje na działania podejmowane przez Grecję.

"Grecja poczyniła pewne postępy" - wskazuje.

W poniedziałek rząd grecki ogłosił zmiany składu jego ekipy ekspertów, których celem ma być - jak poinformowani - "lepsza komunikacja" z Brukselą.

Premier Grecji Aleksis Cipras oświadczył w nocy z poniedziałku na wtorek, że spodziewa się, iż porozumienie z kredytodawcami i wierzycielami jego kraju nastąpi "najpóźniej do początku maja". Nie wykluczył też rozpisania referendum, jeśli UE nie pójdzie na kompromis.

Cipras dał do zrozumienia, że jego rząd gotów jest pójść na kompromis z UE i rozważyć m. in. prywatyzację części gospodarki. Podkreślił jednak, że jeśli kredytodawcy i zarazem wierzyciele będą forsować porozumienie sprzeczne z obietnicami wyborczymi jego partii, to problem ten będzie musiał być rozstrzygnięty w drodze referendum.

Negocjacje z wierzycielami Grecji przeciągają się. Dotyczą wypłacenia Atenom ostatniej transzy pomocy w wysokości 7,2 mld euro, bez której państwu greckiemu grozi niewypłacalność.

Bruksela daje do zrozumienia, że program reform prezentowany przez Ateny jest dalece niewystarczający.

Poniżej indeksy w Europie - godz. 12.40