Ropa w N.Jorku mocno w dół; Libia zwiększy dostawy, a Rosja będzie walczyć z IS

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają o 1,7 proc. w reakcji na zapowiedzi Libii, która zwiększy dostawy surowca. Rosja będzie walczyć z Państwem Islamskim i wyklucza możliwość akcji militarnej wobec Turcji za zestrzelony samolot wojskowy - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 42,29 USD, po zniżce o 75 centów.

Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 23 centy do 45,23 USD za baryłkę.

Władze Libii podały, że kraj ten czyni starania, aby wznowić dostawy ropy z dwóch pól naftowych, po ponad rocznej przerwie.

Po czwartkowych rozmowach na Kremlu prezydenci Rosji i Francji, Władimir Putin i Francois Hollande, potwierdzili gotowość zacieśnienia współpracy ich krajów w walce z Państwem Islamskim (IS) w Syrii.

Władimir Putin powiedział, że Rosja jest otwarta na bliższe współdziałanie i z Francją i z koalicją kierowaną przez USA w wyborze celów Państwa Islamskiego w Syrii. Poinformował, że uzgodnił z Hollande'm, że Francja i Rosja będą koordynować swe akcje militarne, by unikać ataków na ugrupowania, które walczą z IS.

Poinformował także, że ataki lotnicze Francji i Rosji w Syrii będą skierowane przede wszystkim na transporty z ropą naftową i produktami naftowych, których sprzedaż jest głównym źródłem finansowania Państwa Islamskiego.

"Jeśli Libia wznowi produkcję ropy, to będzie kolejny czynnik, który wpłynie na zwiększenie nadpodaży ropy na rynkach paliw" - mówi Hong Sung Ki, analityk rynku surowców w Samsung Futures Inc. w Seulu.

"Napięcie geopolityczne na linii Rosja-Turcja ma obecnie ograniczony wpływ na aktualne ceny ropy naftowej" - dodaje.

W czwartek w USA na giełdzie NYMEX nie było handlu na parkiecie, a transakcje elektroniczne z tego dnia będą realizowane w piątek.

W listopadzie ceny ropy w USA spadły o 9 procent.