Kontrakty na indeksy giełdowe w zachodniej Europie zwyżkują. Wydarzeniem dnia będzie komunikat po posiedzeniu Fed. Premier Japonii ogłosił pierwsze szczegóły nowego programu luzowania. W środę dużo wyników spółek.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zwyżkują o 0,403 proc. FTSE 100 - w górę o 0,202 proc., CAC 40 futures rosną o 0,523 proc., a na DAX - zyskują 0,610 proc.
W środę o godz. 20.00 opublikowany zostanie komunikat po posiedzeniu Rezerwy Federalnej, który może zawierać wskazówki co do polityki monetarnej Fed w dalszej części roku.
Obecne oczekiwania zakładają maksymalnie jedną podwyżkę stóp procentowych w tym roku w Stanach. Rynek terminowy prawdopodobieństwo podwyżki Fed przed końcem roku wycenia obecnie na około 50 proc.
Dobre wieści dla rynków napłynęły rano z Japonii. Agencja Kyodo poinformowała, iż premier Japonii Shinzo Abe ogłosił plan stymulacji gospodarki w wysokości 28 bln jenów (266 mld USD). Jak podaje agencja, japoński rząd zamierza zwiększyć wydatki publiczne na infrastrukturę, zwiększyć eksport produktów rolnych oraz przyciągnąć turystów zagranicznych.
Po zamknięciu sesji na Wall Street lepszy od oczekiwań zysk i przychody zaprezentował Apple. Kurs akcji Apple w handlu pozasesyjnym rósł ponad 5 proc.
Na piątek zaplanowane jest posiedzenie Banku Japonii. Na rynku spekuluje się, że japoński bank centralny zwiększy stymulację w tym tygodniu.
Przed sesją wyniki kwartalne zaprezentowało kilka dużych korporacji.
Zysk niemieckiego koncernu farmaceutycznego Bayer okazał się w II kwartale 2016 r. wyższy od oczekiwań. Nieco słabsza była sprzedaż, ale to nie przeszkodziło w podwyższeniu przez spółkę prognoz na 2016 r.
Lepszy od oczekiwań wynik netto zaraportował Deutsche Bank. Rynek oczekiwał straty na poziomie 22 mln euro, a tymczasem bank był 18 mln euro na plusie. Mimo to, z uwagi na cięcie kosztów, jest to duża zmiana in minus w porównaniu do zeszłego roku, kiedy bank miał 796 mln euro zysku.
Zysk netto hiszpańskiego Santandera wyniósł 1,28 mld euro i przebił konsensus rynkowy 1,22 mld euro. Zysk banku okazał się jednak o 50 proc. niższy niż przed rokiem.
Poniżej oczekiwań okazała się sprzedaż oraz EBITDA (po wykluczeniu pewnych kosztów) BASF. Spółka potwierdziła jednak prognozę na 2016 r.