Nieduże spadki w USA, w centrum uwagi Yellen i inflacja

Sesja na Wall Street przyniosła nieduże spadki, a w centrum uwagi znalazły się dane na temat inflacji, które wskazały na silniejszy od oczekiwań wzrost dynamiki cen w USA w kwietniu oraz wystąpienie prezes Fed Janet Yellen w którym oceniła, że stopy procentowe w USA powinny zostać podniesione w tym roku.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,29 proc. i wyniósł 18.232,82 pkt.

S&P 500 stracił 0,22 proc. i wyniósł 2.126,06 pkt.

Nasdaq Comp. spadł o 0,03 proc. i wyniósł 5.089,36 pkt.

Prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen oczekuje, że stopy procentowe w USA zostaną podniesione w tym roku. Jej zdaniem cykl podwyżek będzie przebiegał stopniowo.

„Jeśli sytuacja w gospodarce będzie się dalej poprawiała, czego się spodziewam, to myślę, że w tym roku będzie wskazane pierwsze podniesienie stóp procentowych” – powiedziała Yellen w piątek.

Jednocześnie prezes Fed stwierdziła, że chociaż coraz lepiej wygląda rynek pracy w USA, to jego kondycja wciąż jeszcze nie jest w pełni satysfakcjonująca.

Yellen podkreśliła, że gospodarka USA powinna powrócić do umiarkowanego wzrostu po słabym wyniku w pierwszym kwartale.

Wcześniej rynek poznał odczyt inflacji CPI z USA za kwiecień. Ceny konsumpcyjne w USA wzrosły w ubiegłym miesiącu o 0,1 proc. mdm. Jednocześnie inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła o 0,3 proc. mdm i był to najsilniejszy wzrost tego wskaźnika od stycznia 2013 r.

W reakcji na dane o inflacji w USA silnie umocnił się dolar, a kurs EUR/USD zbliżył się w trakcie sesji do poziomu 1,1 i jest to jego najniższy poziom od miesiąca. Rosły również rentowności amerykańskich obligacji skarbowych.

„Rynek zmienia nieco swoje oczekiwania i spodziewa się trochę wcześniejszej podwyżki stóp procentowych. Wyższy wzrost inflacji sugeruje nieco wcześniejszy ruch Fed” – ocenił Andrew Ferraro, analitik Strategic Wealth Partners

Swoje wystąpienie miał również szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi. Prezes EBC ocenił, że sytuacja w gospodarce strefy euro uległa poprawie i jej perspektywy są obecnie najlepsze od siedmiu lat.

W centrum uwagi utrzymuje się Grecja. W piątek odbyło się w Rydze spotkanie greckiego premiera Aleksisa Ciprasa z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Francois Hollandem.

Merkel powiedziała, że w Rydze wspólnie z francuskim prezydentem zaoferowała Ciprasowi pomoc i wsparcie. Zastrzegła jednak, że zakończenie negocjacji może nastąpić tylko po wykonaniu przez Ateny "bardzo, bardzo intensywnej pracy". Cipras w piątek rano w greckiej telewizji stwierdził z kolei, że jest przekonany, iż "wkrótce będziemy w stanie wypracować stabilne i trwałe rozwiązanie, bez powtarzania błędów przeszłości".