MSX Resources utracił prawa do udziałów w spółkach wydobywczych w Mongolii

Spółka zależna MSX Resources utraciła prawa do udziałów w firmach posiadających licencje na poszukiwanie surowców w Mongolii - podała spółka w komunikacie. Na konferencji przedstawiciele MSX podali, że spółka planuje podjęcie kroków prawnych przeciwko partnerom, którzy nie wywiązali się ze swoich zobowiązań.

W grudniu 2013 roku Mostostal-Export zmienił nazwę na MSX Resources i podpisał z luksemburskim funduszem Tarantoga Capital list intencyjny, na mocy którego fundusz zostanie akcjonariuszem dominującym spółki, a Mostostal odkupi od niego 100 proc. udziałów w firmie posiadającej prawa do poszukiwań i wydobycia złóż miedzi, złota oraz węgla w Mongolii. W 2014 roku spółka miała trafić na giełdę w Londynie.

Partnerem finansowym projektu była spółka Tarantoga Capital, której zadaniem było m.in. pozyskanie finansowego inwestora strategicznego dla realizacji projektu. W komunikacie podano, że przyczyną utraty praw do udziałów przez MSX był brak zapłaty umówionej kwoty przez Tarantoga Capital na rzecz partnerów mongolskich.

"Spółka MSX nie została poinformowana przez udziałowców Tarantogi Capital - panów Dariusza Góreckiego i Mariusza Chorążaka - o istotnych zobowiązaniach wobec strony mongolskiej. Były to kwoty rzędu 7 mln dolarów amerykańskich. W związku z tym strona mongolska odstąpiła od wszelkich umów związanych z wniesieniem koncesji i praw do spółki Mineral Resources Holding (MRH). Ten fakt też był ukrywany przed MSX" - powiedział na konferencji Marcin Rudzki, partner w kancelarii Brochwicz i Wspólnicy.

"Wszelkie szczegóły dotyczące dalszej współpracy z Mongolią, a także dalszej sytuacji spółki i jej kondycji finansowej będą znane po naszej wizycie w Mongolii, którą planujemy w najbliższych dniach" - powiedział Tomasz Pańczyk, szef rady nadzorczej MSX.

Pańczyk poinformował, że w związku z długim okresem wyjaśniania sprawy spółka nie opublikowała raportu kwartalnego na czas, a jej notowania zostały zawieszone.

Przedstawiciele spółki zapowiedzieli też podjęcie kroków prawnych względem osób, które dopuściły się rzekomego oszustwa. Zarzuty mają dotyczyć próby wyłudzenia pieniędzy.

"Po weryfikacji tej całej sprawy, spółka będzie decydować o podjęciu działań prawnych wobec tych osób. Pierwszy nasz krok to zobowiązania wobec rynku, drugi - to aspekt prawny tej sprawy, a trzeci - to rozmowa ze stroną mongolską" - powiedział Pańczyk.

Dodali, że spółka jest w trakcie szacowania szkód. Koszty jakie dotąd poniosła to nakłady na analizę i wycenę złóż, a także przygotowanie projektu.

W komunikacie podano, że łączna wartość nabycia 100 proc. udziałów spółki Mineral Resources Holding przez MSX Resources wynosiła 553 mln zł. Jak poinformował Tomasz Pańczyk, szef rady nadzorczej MSX, około 118 mln zł w postaci aktywów zostało już zapłaconych, pozostała część kwoty w postaci gotówki miała zostać zapłacona na koniec marca 2014 roku. W piątek jednak MSX złożył oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych owej umowy.