Nerwowe reakcje na rynkach na widmo wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. WIG20 w dół. Na warszawskim parkiecie czerwono. Inwestorzy najwyraźniej spodziewali się innego wyniku referendum.
Dwucyfrowe spadki są dziś normą. Dla przykładu PKO BP kilka minut po godzinie 9 tracił 17,5 proc. To będzie nerwowy dzień na rynkach finansowych.
Silna wyprzedaż także na azjatyckich giełdach. W Tokio Nikkei 225 stracił 7,92 proc. W Chinach SCI spada o 0,89 proc., a Hang Seng zniżkuje o 4,70 proc. KOSPI spadł o 3,09 proc., a Sensex spada o 3,69 proc.
- W przededniu referendum w Wielkiej Brytanii prawdopodobieństwo Brexitu, bazujące na zakładach bukmacherskich, wynosiło zaledwie kilkanaście procent. Również inwestorzy nie wierzyli w zwycięstwo obozu „Leave”. Na przekór powszechnemu optymizmowi, Brytyjczycy zdecydowali się opowiedzieć za opuszczeniem Unii Europejskiej. Taki wynik referendum oznacza, że w najbliższym czasie inwestorzy będą stronili od aktywów ryzykownych – w tym akcji. Szczególnie silną wyprzedaż walorów spółek możemy obserwować na rynkach wschodzących, choć spadki nie ominą także giełd europejskich - Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji Union Investment TFI.