Spółki informatyczne rosną

Poniedziałkową sesję NASDAQ zakończył na najwyższym poziomie od 2000 roku. Warszawski parkiet rozpoczął dzisiaj od niewielkich wzrostów. Jednak w połowie dnia główny indeks WIG znalazł się po czerwonej stronie. Z upływem czasu spadki pogłębiały się. Ostatecznie szeroki WIG stracił 1,13 proc., a WIG 20 – 1,49 proc. Obroty na całym rynku osiągnęły wartość 763 mln zł. Z indeksów branżowych najlepiej wypadł WIG-Info (+0,60 proc.), najgorzej natomiast WIG-Surowce (-3,50 proc.).

Wśród spółek o największej kapitalizacji wyróżniał się Synthos, który zyskiwał 0,91 proc. Wśród grona firm zyskujących na wartości znalazły się jeszcze Alior (+0,66 proc.) i Asseco (+0,64 proc.). Nie najlepiej zachowywały się akcje PKN Orlen (-1,40 proc.). Jak podała spółka modelowa marża petrochemiczna spadła w lutym do 654 euro na tonie z 821 euro w styczniu. Powodów do zadowolenia nie mieli dzisiaj posiadacze Bogdanki (-8,20 proc.). W wywiadzie przeprowadzonym dla Bloomberga prezes kopalni zasugerował, iż dywidenda może być niższa od wcześniej deklarowanego poziomu 60 proc. zysku. Bogdanka może wyprodukować w tym roku mniej niż 10 mln ton węgla, czyli poniżej oczekiwań rynkowych. Negatywnie zachowywała się JSW, która traciła prawie siedem procent.

Wyróżniającą się dzisiaj spółką na szerokim rynku był Comarch (+7,32 proc.). Zarząd spółki poinformował, iż zysk netto w czwartym kwartale wyniósł 38,3 mln zł, czyli okazał się wyższy o 70 proc. od prognoz analityków. Powodów do zadowolenia nie mieli posiadacze Inter Carsu (-3,39 proc.). Firma zanotowała 35 mln zł zysku w ostatnim kwartale, czyli istotnie poniżej oczekiwań rynkowych, które były na poziomie 44,2 mln zł.

Statystyka wtorkowej sesji świadczy o przewadze ilościowej spółek, które traciły na wartości. We wtorek spółki o średniej i małej kapitalizacji zachowywały się lepiej od blue chipów. Szeroki WIG znalazł się w połowie drogi między istotnymi poziomami z punktu widzenia analizy technicznej – 50 000 pkt i 55 900 pkt. Trudno przewidywać, aby w najbliższych dniach wykształcił się wyraźny trend na warszawskim parkiecie. Jeżeli chodzi o polską gospodarkę, pozytywne wieści dochodzą z rynku pracy. Indeksy mierzące zatrudnienie wskazują na wyraźną poprawę. Wygląda na to, iż przedsiębiorcy optymistycznie patrzą w przyszłość i nie boją się zwiększać zatrudnienia. Silna sytuacja na rynku pracy będzie pozytywnie wpływała na popyt krajowy, a co za tym idzie – zwiększała między innymi przychody spółek notowanych na GPW. W długim terminie niskie stopy procentowe i relatywnie mało atrakcyjne stopy zwrotu na obligacjach spowodują silniejszy napływ gotówki do funduszy zrównoważonych i akcyjnych.