Poniedziałkowa sesja dla kontraktów terminowych rozpoczęła się od spadku kursu do 2 265 pkt, co było reakcją na niedzielne greckie „NIE” dla warunków pomocy międzynarodowej.
Jednak negatywne nastroje na GPW wypaliły się już w pierwszych minutach handlu i kurs zaczął powoli odzyskiwać straty. Przez całą sesję trwały ostrożne wzrosty, które przed zamknięciem ustanowiły dzienne maksimum na 2 290 pkt. Na zakończeniu notowań kurs FW20U1520 przyjął poziom 2 288 pkt (sesja neutralna), a dzienny wolumen obrotu wzrósł o połowę do 13,5 tys. sztuk. Publikowane wczoraj odczyty PMI i ISM w USA dla usług w czerwcu okazały się być zgodne z oczekiwaniami, co nie dawało dodatkowych impulsów do gry. A zatem wygląda na to, że rynek uspokaja się po ostatnich dynamicznych i nieprzewidywalnych wydarzeniach związanych z Grecją i szuka odreagowania. Wyście Grecji ze strefy euro nie jest w interesie żadnej ze stron, co może oznaczać, że apogeum emocji zostało osiągnięte, a to może sprzyjać odreagowaniu solidnych spadków.
Technika
W trakcie pierwszej sesji tygodnia na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się biała świeca, która obroniła ubiegłotygodniowe minima. Wysoki biały korpus ulokowany przy minimum (z zamknięciem przy maksimum dziennym) informuje o tym, że kurs nie ma już siły do dalszego spadku. Pomiędzy wskazaniami RSI i kursem rozciąga się pozytywna dywergencja, która może być pretekstem do rozpoczęcia odbicia. Testem determinacji kupujących jest pułap 2 345 pkt, gdzie znajduje się górne ograniczenie spadkowej luki cenowej z ubiegłego poniedziałku, która dotąd nie została domknięta. Jednak aby kurs kontraktów powrócił ponownie do wzrostów – strona popytowa musi pokonać 2 375 pkt, gdzie znajduje się kolejna niedomknięta luka spadkowa, za sprawą której (technicznie) rozpoczęła się ostatnia fala wyprzedaży. Wygląda na to, że apogeum emocji związanych z Grecją zostało osiągnięte, sytuacja może zacząć się stabilizować, co może być podłożem dla powrotu rynku do wzrostów, a przynajmniej do solidnego odbicia. /tk/