Pozytywne dane o PKB

Podczas dzisiejszej sesji główne indeksy amerykańskiego rynku akcji, po słabej pierwszej godzinie szybko odrobiły straty, by przez resztę sesji pozostać stabilne. Tym samym większość z nich zakończyła dzień w okolicach zamknięć ze środy. Indeks S&P500 wzrósł o zaledwie 0,06 pkt, natomiast index Dow spadł o -0,03%, a indeks Nasdaq wzrósł o +0,33%. Wśród najsilniej zachowujących się branż były dobra konsumpcyjne, finansowa, surowcowa, technologiczna. Najsłabszymi były dobra trwałe, opieka zdrowotna, energetyka i przemysł.

Po zakończonym wczoraj posiedzeniu FED i ogłoszonym po nim komunikacie, rynek z uwagą wyczekiwał na publikowane przed rozpoczęciem sesji giełdowej wstępne dane o dynamice zmiany amerykańskiego PKB. Oczekiwania były na poziomie wzrostu +2,5% q/q (annualizowane). Opublikowana wartość +2,3% okazała się mniejszą, ale inwestorzy na pocieszenie otrzymali poprawę odczytów za wcześniejsze kwartały. Korekta danych za przeszłe okresy sięgnęła aż 2012 roku, jednak najbardziej interesująca była ta za pierwszy kwartał bieżącego roku. Poprawiono dynamikę zmiany q/q z ujemnej -0,2% na dodatnią +0,6%. Ma to wymowę co prawda bardziej symboliczną, gdyż w rzeczywistości jest to zmiana z dynamiki +2,7% na +2,9% w ujęciu r/r, jednak oddziałuje na wyobraźnię inwestorów. W ujęciu r/r dynamika amerykańskiego PKB za drugi kwartał obniżyła się do poziomu +2,3%, co jest wartością nieznacznie wyższą od przeciętnego wzrostu z ostatnich 3 lat. Oznacza również, że gospodarka USD pozostaje na stabilnej ścieżce umiarkowanego wzrostu, gdyż dynamiki wzrostu w ujęciu r/r są dodatnie w każdym kwartale począwszy od pierwszego kwartału 2010 roku. Od początku 2014 roku dynamiki te wahają się w zakresie od +1,8% (1q’14r) do +3,0% (3q’14r). Wszystkie wspomniane dane uwzględniają dzisiejszą korektę. Kolejny kwartał z rzędu optymistyczna w wymowie pozostaje struktura dynamiki PKB. Nadal głównym motorem pozostaje konsumpcja prywatna, na drugim miejscu inwestycje, natomiast wydatki publiczne podtrzymują trzeci kwartał z rzędu pozytywną dynamikę (wszystko w ujęciu r/r). Ujemną dynamikę wykazuje za to już trzeci kwartał z rzędu eksport netto. Nie dziwi to w świetle siły dolara.

Kolejnymi istotnymi danymi były liczba wniosków o nowe zasiłki dla bezrobotnych oraz liczba osób kontynuujących ich pobieranie. Pierwszy z parametrów był nieznacznie lepszy od oczekiwań, drugi nieznacznie słabszy. Niemniej poziomy obu pozostają na rekordowo niskich, nie notowanych przez wiele lat poziomach.

Spośród publikowanych przez spółki wyników kwartalnych warto zwrócić uwagę na Procter & Gamble, który rozczarował wynikami i był najsłabiej zachowującą się w trakcie sesji spółką ze składy indeksu DJIA. Z tych samych powodów spadki zanotowały również Marathon Petroleum oraz ConocoPhillips. Pozytywnie za to zaskoczył Royal Dutch Shell, któremu udało się przebić oczekiwania, a także zapowiedział plan redukcji kosztów. Został za to nagrodzony wzrostem kursu.

W kalendarzu na jutro brak istotniejszych danych makro. Podane zostaną jedynie regionalne wskaźniki sentymentu gospodarczego, które nie powinny mieć decydującego wpływu na nastroje inwestorów. Po dzisiejszej sesji, która stała się przystankiem po dwudniowym odbiciu, rynki z jednaj strony pozostają pod wpływem napływających nienajlepszych wyników kwartalnych, a z drugiej otrzymują dobre dane makroekonomiczne. Te drugie jednak przybliżają termin podwyżek stóp procentowych. W takim otoczeniu rynkom trudno może być zebrać wystarczające siły do pokonania niedawnych szczytów i prawdopodobnie pozostaną w dość wąskim kanale wahań.