Lekki spadek GPW, Bogdanka znów najlepsza

Bykom zabrakło dziś sił. Tak w skrócie można podsumować dzisiejszą sesję przy Książęcej. Pomimo wzrostów na głównych parkietach Europy, zielonego otwarcia przy Wall Street i niewielkiego spadku szanghajskiej giełdy, główny indeks GPW wciąż pozostaje bardzo blisko granicy 2100 punktów.

Rada Polityki Pieniężnej postanowiła nie zmieniać stóp procentowych. Stopy w Polsce są wciąż na rekordowo niskim poziomie, który ustalony został w marcu. Stopa referencyjna nadal będzie zatem wynosić 1,5%. Decyzja Rady nie była zaskoczeniem dla ekonomistów.

Słabe dane z amerykańskiego rynku pracy. Raport przedstawiający szacunkową zmianę zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych w sierpniu, w sektorze prywatnym (poza rolnictwem) okazał się znacznie gorszy od oczekiwań. Wzrost zatrudnienia wyniósł w sierpniu 190 tysięcy - poinformowała firma ADP. Analitycy spodziewali się wzrostu na poziomie 205 tysięcy, wobec 177 tysięcy nowych miejsc pracy w lipcu.

Wskaźnik blue chipów rozpoczął sesję od zieleni, by potem kilka razy spaść pod kreskę i znów urosnąć ponad nią. Ostatecznie zakończył środową sesję spadkiem o 0,39%., lądując tym samym na poziomie 2108 punktów. Od pięciu sesji WIG20 utrzymuje się na poziomie o około 100 punktów wyższym w stosunku do dołka z zeszłotygodniowego „czarnego poniedziałku). WIG30 spadł o 0,44%, a indeks szerokiego rynku WIG zakończył notowania 0,31% poniżej wczorajszego zamknięcia.

Najlepszą wśród dużych spółek była dziś Bogdanka. Spółka z branży węglowej, po fatalnych trzech pierwszych dniach ostatniego tygodnia odrabia straty i z każdym dniem jest coraz wyżej. W środę rosła o 3,18%. O 1,87% spadał z kolei PKN Orlen i był jedną z trzech najgorszych dziś blue chipów. Koncern zapowiedział, że w ramach strategii na lata 2014-17 środki na inwestycje związane z rozwojem wyniosą w sumie 10,8 miliardów złotych, a na modernizację i utrzymanie wysokiej sprawności instalacji 5,5 miliardów złotych. Spółka poinformowała o tym w zintegrowanym raporcie rocznym za 2014 rok.

Zdecydowana większość europejskich giełd notowała dziś wzrosty, choć nie były one imponujące. Nieco lepiej wygląda sytuacja za oceanem – nowojorska giełda rozpoczęła sesję od wzrostów w okolicach 1%.

Jutro poznamy szereg indeksów PMI dla sektora usług wielu krajów w Europie i na świecie. Ponadto opublikowane zostaną dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro, stopie bezrobocia we Francji i handlu zagranicznym Stanów Zjednoczonych. Ważna będzie także decyzja Europejskiego Banku Centralnego odnośnie stóp procentowych w eurolandzie, jak i sama konferencja po posiedzeniu EBC, na której mogą paść ważne z punktu widzenia inwestorów zapowiedzi i deklaracje.