GPW wraca do spadków, spora strata Enei

Koniec dobrej passy indeksów przy Książęcej. Po dniu przerwy inwestorom wystarczyło sił  jedynie na kilka godzin. Potem do akcji wkroczyły niedźwiedzie, które pociągnęły indeksy w  dół, szczególnie mocno w ostatnich minutach handlu.

Spośród największych spółek  najbardziej oberwało się Enei, która najprawdopodobniej nie wypłaci dywidendy za ubiegły  rok.

Hamowanie największej gospodarki świata nie tak mocne jak się wydawało. Annualizowane  PKB Stanów Zjednoczonych wzrosło w I kwartale o 0,8%. To znacznie lepszy wynik od  kwietniowych szacunków, które wskazywały na wzrost amerykańskiej gospodarki w tempie  0,5% kwartał do kwartału. Rewizja na plus okazała się zgodna z oczekiwaniami  ekonomistów.

Do południa mogliśmy mieć nadzieję na kontynuację wzrostów przy Książęcej. Kupujący  oddali jednak przewagę stronie podażowej co poskutkowało spadkiem poniżej kreski. Kiedy  wydawało się, że rzutem na taśmę uda się uratować wzrosty na WIG-u20, ostatnie minuty  sesji pogrzebały nadzieje byków. Indeks 20 największych spółek stracił 0,54%, a indeks  szerokiego rynku WIG spadał o 0,13%.

Notowania WIG20, Intraday, źródło: Teletrader.com
Notowania WIG20, Intraday, źródło: Teletrader.com

Wyraźnie na minus wśród spółek indeksu blue chipów wyróżniała się Enea, która w trakcie  ostatnich sesji odrabiała straty po spadku do rekordowo niskich poziomów. To efekt decyzji  zarządu, który nie będzie rekomendować wypłaty dywidendy z zysku za 2015 rok. Podobna  decyzja zapadła wobec Bogdanki, której pakiet większościowy należy do Enei. Decyzja ta  ewidentnie nie spodobała się akcjonariuszom spółki. Akcje Enei spadały w piątek o 6,10%, z  kolei Bogdanka traciła 4,09%.

Notowania Enea, Intraday, źródło: Teletrader.com
Notowania Enea, Intraday, źródło: Teletrader.com

Przyszły tydzień rozpocznie się dla niektórych inwestorów dopiero we wtorek. Z powodu  świątecznych obchodów giełdy w USA i Wielkiej Brytanii pozostaną zamknięte. Wpłynie to z  pewnością na płynność na innych światowych rynkach. Tego dnia poznamy dane o inflacji w  Niemczech oraz zrewidowane dane o francuskim PKB.

We wtorek inwestorzy poznają  odczyty dotyczące m.in. bezrobocia w UE, dochodów i wydatków Amerykanów oraz  japońskiej produkcji przemysłowej. W Polsce opublikowany zostanie finalny odczyt  dynamiki PKB w I kwartale.

Środa będzie pierwszym dniem nowego miesiąca, dlatego też  możemy się spodziewać szeregu publikacji indeksów PMI. Z kolei Europejski Bank  Centralny podejmie decyzję odnośnie poziomu stóp procentowych w eurolandzie. Przewiduje  się, że bankierzy centralni nie zdecydują się na zmiany w polityce monetarnej strefy euro.

W  piątkowe popołudnie światło dzienne ujrzą dane z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy  prognozują, że w maju tamtejszy sektor pozarolniczy wytworzył 170 tysięcy nowych miejsc  pracy. Dane te będą mieć istotny wpływ na czerwcową decyzję Rezerwy Federalnej  dotyczącą stóp procentowych.